Hamlin zwycięża w Teksasie

Denny Hamlin triumfował w siódmym wyścigu sezonu NASCAR Cup Series na Texas Motor Speedway. Kluczową rolę odegrała w niedzielę strategia wyścigowa, a najlepszym zespołem na torze był Joe Gibbs Racing, ich największy rywal – Team Penske nie mógł zupełnie odnaleźć optymalnych ustawień swoich maszyn.

Stage 1

Niespodziewanie po kwalifikacjach, pierwsze trzy miejsca zajęły samochody Hendrick Motorsports, które dotychczas zawodziły. Z pierwszego rzędu 7-krotny mistrz serii Jimmie Johnson, obok niego William Byron a za nimi Chase Elliott. Jimmie świetnie wystartował i bez problemów zwiększał dystans przed rywalami. na 15. okrążeniu Eric Jones stracił kontrolę nad swoją Toyotą Camry w środku zakrętu i obrócił się powodując tym samym pierwszą neutralizację na torze. Podczas zjazdów do alei serwisowej miała miejsce niecodzienna sytuacja - Kyle Busch pominął swój boks ponieważ jego ekipa spóźniła się z wystawieniem znaku informującego kierowcę gdzie ma zjechać. Kyle zapłacił za to kilkoma pozycjami. Po restarcie świetną walkę stoczyli lider wyścigu Jimmie Johnson oraz obecny mistrz Joey Logano, którego Ford Mustang wyglądał obiecująco w pierwszej części wyścigu. Logano wyprzedził Johnsona lepszą strategią i wygrał Stage 1.

Stage 2

W drugim segmencie zaczęły się problemy Team Penske, niedługo po restarcie Brad Keselowski musiał zjechać do garażu z powodu problemów technicznych samochodu.

Najszybszym kierowcą w tej części wyścigu był inny kierowca Hendrick Motorsports - Chase Elliott, który prowadził przez większość okrążeń tego segmentu. W międzyczasie na tor powrócił Brad Keselowski z ogromną stratą prawie 60. kółek do lidera. Na 150. okrążeniu Kyle Larson mocno uderzył w ścianę, jego auto zapaliło się i był to koniec ścigania dla zespołu #42. Podczas pit-stopów Chase stracił prowadzenie i Denny Hamlin pomknął w kierunku zielono-białej szachownicy oznaczającej koniec segmentu.

Stage 3

Ryan Blaney niespodziewanie narzucił bardzo dobre tempo i jechał na pozycji lidera przez około 50. okrążeń do momentu, w którym z jego silnika zaczął wydobywać się dym. Kolejna awaria w samochodzie Team Penske zakończyła wyścig Blaneyego. Kyle Busch zaczął dawać o sobie znać, przebił się na pierwsze miejsce i dominował na torze, zaliczając najszybsze okrążenia. Ostatnia już żółta flaga tego wyścigu spowodowana została “bączkiem” Daniela Hemrica. Błąd Kyle’a Buscha na 59. okrążeń przed metą pozbawił go szans na zwycięstwo, na wyjściu z zakrętu nr 2 uderzył w ścianę i musiał wymienić komplet opon. Samochody Joe Gibbs Racing spisywały się doskonale, po pit-stopie Buscha, Eric Jones objął prowadzenie a na sam koniec lepszą strategią wyścigową wyprzedził go Denny Hamlin i nie oddał już pozycji lidera.

Jest to drugie zwycięstwo Hamlina w tym sezonie i 33. w karierze.