Loeb triumfuje w Sydney – piąty tytuł w Race of Champions

Sébastien Loeb po raz piąty został Mistrzem Mistrzów, wygrywając emocjonujący finał Race of Champions w Sydney. Francuz pokonał Australijczyka Chaza Mosterta w decydującej rywalizacji na Accor Stadium, przechodząc do historii jako najbardziej utytułowany zawodnik tej imprezy.

Loeb przystępował do tegorocznej edycji z czterema tytułami na koncie, dzieląc rekord z Didierem Auriolem i Mattiasem Ekströmem. Jednak w Sydney nie pozostawił wątpliwości, kto jest najlepszym kierowcą w historii RoC, wygrywając oba wyścigi finałowe z Mostertem minimalną różnicą.

„To był niesamowity weekend” – powiedział Loeb. „Wczoraj wygraliśmy Puchar Narodów z Victorem Martinsem, który był niezwykle szybki. Dziś mogłem się skupić tylko na jeździe i to zadziałało. Rywalizacja była bardzo zacięta, a poziom zawodników niezwykle wysoki”.

Wielkie niespodzianki w fazie grupowej

Tegoroczna edycja Race of Champions obfitowała w sensacyjne wyniki już od fazy grupowej. Australijka Molly Taylor pokonała swojego kolegę z Extreme E, Johana Kristofferssona, a następnie wygrała ze zwycięzcą eROC Michaelem Romanidisem, awansując do ćwierćfinału.

W grupie B Oliver Solberg okazał się lepszy od Travisa Pastrany i Heikkiego Kovalainena. W grupie C Toby Price wyeliminował Pettera Solberga i Haydena Paddona, natomiast w grupie D Sebastian Vettel triumfował nad Brodiem Kosteckim i Louisem Sharpem. Jednak prawdziwy szok przyniosła grupa E, gdzie Valtteri Bottas przegrał oba swoje pojedynki – z Kurtem Buschem i Chazem Mostertem.

Will Brown, po wcześniejszej porażce w Pucharze Narodów z Victorem Martinsem, tym razem wziął rewanż, pokonując go w grupie F, a następnie eliminując Davida Coultharda.

Ćwierćfinały pełne dramatów

W ćwierćfinale Loeb pokonał Molly Taylor bez większych problemów. Price miał szansę sprawić niespodziankę, ale błąd na ostatnim zakręcie kosztował go zwycięstwo nad Oliverem Solbergiem.

Jednak największe emocje przyniosło starcie Mosterta z Vettelem. Australijczyk wygrał pierwszą rundę za kierownicą Subaru BRZ, a następnie potwierdził wyższość w Super Car Lite. Niemiec próbował nadrobić stratę na ostatnim zakręcie, ale uderzył w bariery Tecpro.

Z kolei Brown wyeliminował Micka Schumachera w kolejnym pasjonującym pojedynku, w którym Niemiec uderzył w bandę już na pierwszym okrążeniu. Brown uniknął kary i minimalnie wygrał.

Półfinały: Loeb kontra Solberg, Mostert kontra Brown

Loeb nie miał większych problemów z Solbergiem, pewnie wygrywając oba pojedynki i meldując się w finale.

Drugi półfinał był z kolei jednym z najbardziej emocjonujących starć zawodów. Mostert pokonał Browna w Polarisie, a następnie stoczył pasjonującą walkę w samochodzie rallycrossowym RC2, wygrywając o zaledwie 0,2 sekundy.

Finał: Loeb vs Mostert

Pierwszy wyścig finałowy w Polarisie był niezwykle wyrównany – Loeb zwyciężył o 0,276 sekundy. W drugim pojedynku Mostert miał szansę na doprowadzenie do decydującej trzeciej rundy, jednak ponownie uległ Francuzowi – tym razem o jedną dziesiątą sekundy.

„To było coś niesamowitego! Ten tor stadionowy jest wyjątkowy, a jazda różnymi samochodami to ogromna frajda” – powiedział Mostert. „Nie mogę uwierzyć, że doszedłem aż do finału. Wiedziałem, że będzie trudno, bo Loeb to jeden z najlepszych kierowców na świecie, ale byłem dumny, że mogłem z nim rywalizować”.

Mostert wykorzystał również okazję, by złożyć wyrazy wsparcia dla mieszkańców Queensland i Nowej Południowej Walii dotkniętych skutkami cyklonu Alfred.

„Jestem szczęśliwy, że tu jestem, ale wyjeżdżałem z ciężkim sercem, zostawiając rodzinę w tych trudnych warunkach. W domu nie mamy prądu i nie mogę się skontaktować z bliskimi, ale wiem, że są bezpieczni. Wszyscy w Queensland mają teraz ciężko”.

Francja triumfuje w Pucharze Narodów

Zanim zawodnicy przystąpili do rywalizacji indywidualnej, rozegrany został Puchar Narodów. Zwyciężył w nim zespół Francji, reprezentowany przez Loeba i Victora Martinsa. To już trzecie zwycięstwo Francji w historii tych zawodów, co plasuje ją na drugim miejscu pod względem liczby triumfów – za Niemcami, które mają na koncie osiem tytułów.

Zmagania rozpoczęły się od fazy grupowej, w której odpadli m.in. Valtteri Bottas i Heikki Kovalainen z Finlandii oraz David Coulthard i Alister McRae z Wielkiej Brytanii. W ćwierćfinałach ekipa Niemiec (Sebastian Vettel i Mick Schumacher) wyeliminowała zespół Off-Road Australii (Molly Taylor i Toby Price), a drużyna USA (Kurt Busch i Travis Pastrana) uległa faworytom gospodarzy – Brownowi i Kosteckiemu.

Półfinały przyniosły kolejne niespodzianki. Australijska ekipa Supercars pokonała Niemców po dramatycznym wyścigu, w którym Kostecki pokonał Vettela w Toyocie GR86. Z kolei Francja zapewniła sobie awans po wygranej Martinsa nad Johanem Kristofferssonem.

Finał był niezwykle wyrównany i zakończył się dogrywkową rywalizacją pomiędzy Martinsem a Willem Brownem. W pierwszym wyścigu finałowym Brown pokonał Loeba, jadąc Polarisa RZR. Następnie Brodie Kostecki stanął przed szansą zapewnienia Australii tytułu, ale na mokrej nawierzchni popełnił błąd i przegrał z Martinsem o 1,1 sekundy.

Ostateczna dogrywka w RC2 przyniosła jeszcze więcej emocji. Brown początkowo prowadził, ale Martins, korzystając z usuniętej szykany na moście, zdołał nadrobić stratę i wygrał zaledwie o 0,2 sekundy, co zapewniło Francji trzecie zwycięstwo w historii ROC Nations Cup.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze