Petter i Oliver Solbergowie odnieśli zwycięstwo w sobotnim Pucharze Narodów Race of Champions. Pokonali oni na śnieżnym torze w szwedzkim Pite Havsbad reprezentantów Stanów Zjednoczonych – Coltona Hertę i Jimmiego Johnsona.
Finałowa rozgrywka toczyła się do trzech wygranych wyścigów. Drużyna norweska zyskała przewagę już w pierwszym pojedynku, kiedy to Polaris PRO XP Johnsona zepsuł się kilkaset metrów po starcie, dając Petterowi Solbergowi łatwe zwycięstwo. W kolejnym pojedynku Oliver Solberg pokonał Hertę o 1,753 sekundy, ustanawiając wynik na 2:0.
Nadzieje amerykańskiej ekipy uratował Johnson, który doskonale poradził sobie za kierownicą Porsche 718 Cayman GT4 Clubsport – jedynego tylnonapędowego auta w zawodach – i pokonał Olivera Solberga o 1,602 sekundy.
Herta nie zdołał powtórzyć sukcesu swojego zespołowego kolegi i próbując nadążyć za młodszym z Norwegów uderzył w nasyp śnieżny i wpadł na metę ze stratą aż sześciu sekund.
Drużyna Norwegii po raz pierwszy wygrała Puchar Narodów ROC. Stany Zjednoczone walczyły natomiast o swój pierwszy triumf od 2002 roku.
Na swojej drodze do finału, Norwegia pokonała inne skandynawskie drużyny – zespoły Szwecji (Mattias Ekström/Timmy Hansen) oraz Krajów Nordyckich (Tom Kristensen/Johan Kristoffersson). USA w drabince turniejowej wyeliminowały Finlandię (Mika Häkkinen/Emma Kimiläinen) oraz Niemcy (Sebastian Vettel/Mick Schumacher).
Ze względu na podniesienie się poziomu Morza Bałtyckiego, tor wytyczony częściowo na zamarzniętej tafli wody musiał zostać skrócony wyłącznie do części lądowej. Organizatorzy mają nadzieję na to, że warunki pogodowe pozwolą rozegrać niedzielny turniej indywidualny na torze pełnej długości.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
