Vettel: Możemy być dumni z Mickiem z tego, co osiągnęliśmy

Podczas tegorocznego Pucharu Narodów Race of Champions, w ekipie niemieckiej obok Sebastiana Vettela występował syn Michaela Schumachera, Mick. Choć przegrali w finale z Team Nordic, bardzo dobrze oceniają swoje doświadczenia.

Dla Micka Schumachera był to pierwszy występ w ROC. We wcześniejszych latach to jego ojciec Michael wraz z Sebastianem Vettel nie mieli sobie równych.

„To było niesamowite doświadczenie, tym bardziej, że dzieliłem je z Sebastianem” – powiedział Schumacher. „Wykonał niesamowitą pracę i bez niego nie awansowalibyśmy do finału. Jesteśmy zadowoleni z naszych dobrych przejazdów w Pucharze Narodów. Spisaliśmy się dobrze – nie na tyle by wygrać – ale drugie miejsce nie jest złe. To wspaniałe, że tylu meksykańskich fanów miało możliwość oglądać i zobaczyć kierowców z różnych kategorii i z tylu krajów. Było wiele do zrobienia, ale byłem szczęśliwy, że jestem tutaj i mogę walczyć z tyloma legendarnymi kierowcami w drodze do finału”.

Oprócz Micka, na torze pojawiła się również jego siostra, Gina. Dziewczyna w przeszłości ścigała się w kartingu, ale zdecydowała się na podążanie śladami swojej matki, która kocha jazdę konną i często bierze udział w pokazach konnych.

„Podczas pojedynku z Hélio Castronevesem zabrałem «na przejażdżkę» moją siostrę Ginę jako pasażerkę. Myślę, że przyniosła mi trochę szczęścia, ponieważ wygrałem ten pojedynek i bardzo się cieszyłem, że wygrałem razem z nią. Teraz pozostaje skupić się na indywidulnych pojedynkach w ROC”.

Vettel dodał: „Możemy być dumni z tego z Mickiem z tego, co osiągnęliśmy. Byłoby dobrze wrócić do domu z pucharem, ale nigdy nie było łatwo przejść przez [eliminacje], ale zrobiliśmy to dobrze. Nie ma żadnego wstydu, że przegraliśmy z Tomem [Kristensenem] i Johanem [Kristofferssonem]. Są oni światowej klasy kierowcami i byli trochę szybsi. W finale miałem dobre wyczucie samochodu rallycrossowego, ale Tom był nieco szybszy. Fajnie jest być tutaj w Meksyku. Wszyscy pochodzimy z tej samej, wyścigowej rodziny nie spędzamy ze sobą zbyt wiele czasu, więc to dobry sposób, aby to nadrobić”.

„Jeżeli chodzi o [niedzielę], wszystko się może zdarzyć. Dzięki formatowi ROC, wszystko jest bardzo konkurencyjne, więc musisz wszystko wykonać perfekcyjnie. Chodzi po prostu o to, aby dostawać się do samochodu bez błędów i znaleźć optymalną współpracę. W głównej mierze będzie to zależało od naszej dzisiejszej formy w barze…”

„Najważniejsze, że łączyłem dzisiaj siły z Mickiem. Pamiętam swój pierwszy udział w ROC i jak wtedy patrzyłem na Michaela. Wszyscy dobrze wiemy, że było to coś wyjątkowego i gdyby Michael był tu z nami, jestem pewien, że byłby dumny ze swojego syna”.

Źródło: raceofchampions.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze