Barreda i Peterhansel bohaterami dnia

Joan Barreda błysnął świetną formą na trudnej trasie do San Salvador de Jujuy i wygrał swój pierwszy odcinek specjalny w tegorocznym Dakarze, pokonując rywali z dużą przewagą na mecie. Może to być ważny krok na drodze do zwycięstwa w rajdzie.

Stéphane Peterhansel, mający na celowniku swoje trzynaste dakarowe zwycięstwo wygrał w środę odcinek w klasyfikacji samochodów, a pomógł mu pech Nassera Al-Attiyah.  

Środa przyniosła zmianę scenerii i pierwsze sekcje prawdziwie off-roadowej trasy w tegorocznym Dakarze. Zmienny charakter trasy, zarówno szybkie, jak i kręte, techniczne partie, sekcje położone bardzo wysoko nad poziomem morza, a także przejazdy przez wyschnięte koryta rzek zapowiadały liczne dramaty na trasie do San Salvador de Jujuy. To wszystko wymagało od zawodników maksymalnej uwagi i koncentracji.

Dzień w skrócie

Joan Barreda znokautował swoich rywali na motocyklach na trasie trzeciego odcinka specjalnego. Kierowca zespołu HRC zaatakował od pierwszych kilometrów i szybko osiągnął wyraźną przewagę. Już na pierwszym punkcie kontrolnym wyprzedzał aż o 20 minut Toby Price’a. Australijczyk, który miał wyraźnie słabszy dzień stracił prowadzenie w rajdzie na rzecz Barredy. Sam Sunderland przyjechał na metę odcinka na drugim miejscu i wyprzedził Paulo Gonçalvesa w klasyfikacji po trzech etapach.

W rywalizacji samochodów Stéphane Peterhansel wygrał środowy odcinek specjalny na mecie w San Salvador de Jujuy. Carlos Sainz i Sébastien Loeb zajęli kolejne miejsca, zapewniając całe podium dla Peugeota, zarówno w klasyfikacji odcinka jak i generalnej. Prowadzący przez długi czas Nasser Al-Attiyah stracił bardzo dużo czasu, podobnie jak jego kolega z zespołu Giniel de Villiers.

Gastón González zanotował w środę swoje pierwsze zwycięstwo oesowe w Dakarze i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji quadów tuż za nowym liderem, którym został Ignacio Casale, drugi na mecie odcinka.

W klasyfikacji ciężarówek Eduard Nikołajew zapewnił pierwszą w tym roku wygraną dla Kamaza, ale drugi na mecie Martin Kolomy w ciężarówce Tatra stracił tylko 48 sekund. Czech jest liderem rajdu z przewagą zaledwie 33 sekund nad Rosjaninem.

Ciekawostka dnia

Finiszując na trzecim miejscu ze stratą 16 minut do Joana Barredy, Pierre-Alexandre Renet osiągnął swój najlepszy wynik w dotychczasowej dakarowej karierze. Francuski motocyklista z Normandii startujący w Dakarze po raz drugi wyprzedził w środę wielu renomowanych rywali, w tym faworytów do zwycięstwa. Były motocrossowy mistrz świata w kategorii MX3 perfekcyjnie prowadził swój motocykl Husqvarna na bardzo trudnej i zdradliwej trasie, dołączając do grona faworytów tegorocznego Dakaru.

Dramat dnia

Nasser Al-Attiyah, zwycięzca pierwszego odcinka specjalnego, drugi w klasyfikacji jeszcze w środę rano był liderem na trasie trzeciej próby przez większą część dnia. Wydawało się, że kierowca nowej Toyoty Hilux bez problemu obejmie prowadzenie w rajdzie, jednak w drugiej połowie odcinka wypadł z drogi i urwał koło. Strata ponad 2 godzin pozbawiła go szans na zwycięstwo na mecie rajdu w Buenos Aires.

Liczba dnia

Joan Barreda odniósł w środę swoje piętnaste dakarowe zwycięstwo na odcinku specjalnym, wyrównując osiągnięcie nieżyjącego już Francuza Richarda Saincta.

Wypowiedź dnia

Joan Barreda: “Wiedziałem, że to będzie bardzo trudny odcinek i solidnie się do niego przygotowałem. Próba była rzeczywiście bardzo zdradliwa, ale udało mi się utrzymać koncentrację przez cały dzień”.

Niezapomniane przeżycie

Ponad 60 000 widzów odwiedziło do tej pory Ferias Dakar czyli show dla publiczności, który w tym roku jest nowością w Dakarze. Do tej pory Formosa, Resistencia, Monte Quemado, Tucuman i Jujuy gościły imprezę, w trakcie której organizatorzy zapewniają liczne atrakcje dla fanów sportu motorowego – koncerty, prezentacje, gry komputerowe czy symulatory.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze