Podczas 500-milowego wyścigu kartingowego na torze Granja Viana w São Paulo doszło do bójki pomiędzy dwoma zawodnikami, po której zdyskwalifikowany został zespół należący do Felipe Massy.
Brazylijczyk prowadził w niemal 12-godzinnej rywalizacji, a na drugim miejscu jechał były kierowca World Series by Nissan Tuka Rocha. Próbował on gonić lidera, lecz był blokowany przez zdublowanego Rodrigo Dantasa w drugim pojeździe Massy.
Po wielokrotnym kontakcie, Rocha wypchnął Dantasa z toru i obaj rozbili się o barierę. Po opuszczeniu swoich kartów, doszło pomiędzy nimi do bójki, w której Dantas sprowadził Rochę na ziemię i wielokrotnie uderzał pięścią w jego kask, po czym próbował go dusić.
Konieczna była interwencja ochrony, a w skutek incydentu zdyskwalifikowane zostały wszystkie załogi obu ekip. Zwycięstwo przypadło w ten sposób ekipie Hero #71, należącej do Rubensa Barrichello. Były kierowca F1 stanął na najwyższym stopniu podium m.in. ze swoim synem Dudu.
„To bardzo smutne, tym bardziej że uczestniczył w tym mój zespół”
– powiedział po wyścigu Massa. „To nie była moja decyzja – ja byłem wtedy w prowadzącym karcie. Chciałbym jednak przeprosić wszystkich za to, co się wydarzyło. W całej swojej karierze nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Na torze ma miejsce rywalizacja, ale nigdy nie powinna przebiegać w taki sposób”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
