Zespół Luc Alphand Aventures będzie miał przerwę w startach w mistrzostwach FIA GT. Pech nie opuszcza tej stajni wyścigowej. Najpierw utrata tytularnego sponsora, później poważny wypadek w trakcie wyscigu 24 Godziny Le Mans, a następnie groźny wypadek motocyklowy, jakiego doznał Luc Alphand.
Jakby tego było mało w ostatni wtorek podczas powrotu z wyścigu w Budapeszcie spłoneła całkowicie ciężarówka zespołu. Samochód Corvette C6R, którym zespół ścigał się w FIA GT i FFSA GT, podobnie jak większość rzeczy spłonęła. Na całe szczęście kierowcom nic się nie stało, choć strażakom zajęło dwie godziny ugaszenie całego pożaru.
Pomimo tego nieszczęścia zespół Luc Alphand Aventures będzie obecny na starcie do wyścigu w Albi, kolejnej rundzie FFSA French GT Championship. Kierowcy Soheil Ayari i Bruno Hernandez, którzy obecnie są liderami tych mistrzostw, pojadą w wyścigu drugą Corvettą.
Źródło: fiagt.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
