Lamborghini pokazało następcę Huracána. Nowa wyścigówka w 2026

Lamborghini oficjalnie zaprezentowało swój nowy supersamochód, który będzie stanowił bazę dla kolejnej generacji wyścigowych modeli GT3. Lamborghini Temerario zastąpi w ofercie włoskiego producenta popularne modele Huracán, zarówno w wersji drogowej, jak i wyścigowej.

Nowy model został zaprezentowany w miniony weekend, podczas imprezy Monterey Car Week. Na premierę pierwszej wyścigowej odmiany poczekamy jeszcze około roku – w 2026 roku pierwsze egzemplarze zaczną wypierać obecnie stosowanego Huracána GT3 EVO2, a w kolejnym sezonie pojawi się też wersja Super Trofeo, przeznaczona do pucharów markowych producenta.

Za obie wyścigowe wersje Lamborghini Temerario będzie odpowiadać własny oddział marki Lamborghini Squadra Corse, który opracowywał też prototyp SC63.

Rouven Mohr, dyrektor techniczny Lamborghini, który obecnie pełni również funkcję szefa działu motorsportu po odejściu Giorgio Sanny, szybko potwierdził, że choć samochód drogowy posiada napęd hybrydowy, wszystkie wyścigówki – nawet Super Trofeo – będą wyłącznie spalinowe: „Wprowadzając systemy wysokiego napięcia, wykluczasz wielu klientów. Oni są dla nas podstawą, zatem musimy stworzyć samochód, który zespoły będą w stanie obsłużyć”.

Pod maską znajdziemy więc wywodzący się z modelu seryjnego czterolitrowy silnik V8 o mocy szczytowej 790 KM i kręcący się do 10 tysięcy obr./min. Będzie on musiał zostać zmodyfikowany na potrzeby sportu: „Musimy zobaczyć, czy wysokie obroty mają sens w kontekście ograniczenia mocy do 520-530 KM, co jest standardem w GT3”.

Testy Lamborghini Temerario GT3 rozpoczną się w przyszłym roku, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów na sezon 2026. Mohr wyjaśnił, że opóźnienie o rok we wprowadzeniu wersji Super Trofeo wynika z potrzeby wyprodukowania odpowiedniej liczby samochodów dla tej serii.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze