Patrick Pilet zdobył pole position w kwalifikacjach do drugiego wyścigu serii GT Open na torze Monza. W pierwszej linii, prócz Porsche zespołu IMSA, pojawi się także 911 GT3 RSR ekipy Manthey Racing.

O ile w pierwszej sesji kwalifikacyjnej na czele widniały trzy pojazdy Ferrari – druga, południowa część kwalifikacji należała do samochodów innych marek, na czele z dwoma Porsche kategorii Super GT. Ponadto, czołowa z załóg słabszej klasy GTS zajęła tu już nie trzecie, a dopiero ósme miejsce – choć teoretycznie mieli tu oni zadanie łatwiejsze, gdyż czasy uzyskiwane przez poszczególne ekipy były dużo słabsze od tych z sesji porannej.

Szansy tej, kierowcy GTS jednak nie wykorzystali. Początkowo, na czele stawki znalazł się Marco Mapelli z Porsche nr 54 ekipy Autorlando, będąc nieco szybszym od Stefana Gattuso z Ferrari od Kessel Racing. Dopiero czwarty był natomiast Michael Dalle Stelle, zmiennik rewelacyjnego w sesji pierwszej Daniela Zampieriego z Ferrari nr 44, także startujący w barwach szwajcarskiej Kessel.

Kolejne okrążenia nie przynosiły zmian w czołówce – i gdy wydawało się, że Mapelli (z dość słabym wynikiem, z pewnością nie dającym mu takiej pozycji pośród pojazdów Super GT, jak Zampieriego po sesji pierwszej) pozostanie na czele – Gattuso przyśpieszył i na przedostatnim okrążeniu przebił czas Porsche. Trzecie miejsce pozostało już w rękach Andrea Rizolliego z Ferrari od AF Corse – a czwarte  dla Dalle Stellego.

Gdy na tor wyjechały pojazdy klasy Super GT, niemal od początku czołowe miejsce zajmował Patrick Pilet z Porsche od IMSA. W połowie sesji, czas 2:04,206 przebijał wynik Marco Holzera z siostrzanego Porsche od Manthey Racing – trzeci był natomiast Matteo Malucelli z Aston Martina od Villois Racing. Włoch wkrótce wyszedł na drugie miejsce – szybko jednak je stracił, będąc pokonanym przez inne załogi Super GT, m.in. Corvette nr 17 od V8 Racing czy Ferrari nr 4 od AF Corse.

Na czele, wciąż jednak widniał Patrick Pilet, który raz po raz poprawiał swój rezultat, pod sam koniec sesji jako pierwszy (i jak się okazało – jedyny) schodząc poniżej 2:03. Kontratak przeprowadzili w tym czasie także Holzer i Malucelli – i w takiej kolejności wyszli oni na miejsca 2. i 3., już do końca kwalifikacji zostawiając za sobą Raffaelle Gianmaria z Corvette i Federico Leo z Ferrari. Szóste miejsce zajął Juan Manuel López z Ferrari od Scuderia Vittoria, a siódmy był Michał Broniszewski z Kessel Racing.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze