Laurens Vanthoor wywalczył dla załogi Audi nr 32 pole position w kwalifikacjach na torze Donington Park. Problemy z przyczepnością nie pozwoliły na awans do finałowej części sesji Markusowi Winkelhockowi z załogi All-Inkl.

Kolejny raz, sesja musiała rozpocząć się z niemałym opóźnieniem – tym razem jednak nie było to spowodowane poważnym wypadkiem, ale awarią zasilania na terenie, na którym znajduje się tor Donington Park. Przez to, pierwsza część sesji rozpoczęła się 40 minut później, niż zaplanowano – inna sprawa, że można by ją po prostu nie rozegrać, gdyż po raz kolejny, mała ilość załóg dawała wszystkim im automatyczny awans do części drugiej.

Większość kierowców wykorzystała więc ową „luźną” część sesji jako rozgrzewkę przed prawdziwą rywalizacją o pole position. W pierwszej połowie, najszybsi byli kierowcy Ferrari, Audi i Mercedesów – za to bez pośpiechu poruszali się kierowcy obu BMW. 7 minut przed końcem tej części sesji, na czoło wyszły jednak oba McLareny od Hexis – a gdy te, razem z dwoma Ferrari zjechały do boksów – na ostatnim okrążeniu, drugi czas zaliczył Frank Stippler z Audi nr 33.

Prawdziwa rywalizacja przyszła wraz z drugą odsłoną kwalifikacji – ta zaczęła się jednak od problemów z Mercedesem nr 37 Thomasa Jägera. Dobrze natomiast radziły sobie oba BMW od Vita4One, których rezultaty dopiero w połowie sesji przebił Adam Carroll w Audi nr 32 – a po chwili, do czołówki dołączyli Štefan Rosina w Lamborghini i Olivier Jarvis w Audi nr 33. BMW jednak nie odpuszczały i raz po raz odzyskiwały prowadzenie – a  do czołówki, w połowie rywalizacji dołączył Stef Dusseldorp w McLarenie nr 1.

Z ogromnymi problemami z przyczepnością i na granicy finałowej ósemki, pięć minut przed końcem sesji widniały oba Mercedesy. Dopiero dwie minuty później, na trzecie miejsce przesunął się Thomas Jäger w nr 37 – Markus Winkelhock natomiast, co chwilę wpadał w poślizg. W końcówce, Jägera zepchnęli na miejsce piąte Rosina i Matthias Lauda – udało mu się jednak pozostać w czołówce, w przeciwieństwie do Winkelhocka. Ten, ostatecznie odpadł z rywalizacji, razem z Fordem GT, a także Audi nr 33 i McLarenem nr 2.

W finale, obie załogi miały tylko ekipy Vita4One i AF Corse. Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem walki pojedynczych Audi i Mercedesa, których w połowie finału rozdzielił Peter Kox w Lamborghini. Dwie minuty przed metą, na trzecie miejsce wszedł Frédéric Makowiecki w McLarenie nr 1 – a dopiero szósty był Michael Bartels z BMW nr 18. Makowiecki, na ostatnim okrążeniu przebił czas Koxa – na czele pozostał jednak Vanthoor z Audi nr 32. Wtedy też, czwarty czas uzyskał Filip Salaquarda z Ferrari nr 3, a Bartelsa pokonał nawet kolega z Vita4One z BMW nr 17.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze