Triumf WRT na torze Imola

Dries Vanthoor, Kelvin van der Linde i Charles Weerts odnieśli zwycięstwo w trzygodzinnym wyścigu na torze Imola, który zainaugurował sezon GT World Challenge Europe. Startująca z pole position załoga Team WRT #32 pokonała dwie załogi Mercedesa-AMG.

Weerts utrzymał prowadzenie po starcie, przed Christopherem Miesem w Audi #25 ekipy Saintéloc, Raffaele Marciello w Mercedesie-AMG #88 zespołu Akkodis ASP, Christopherem Haasem w Audi #12 od Car Collection i Christianem Klienem w McLarenie #111 ekipy JP Motorsport.

Patryk Krupiński, który do zeszłego roku rywalizował z Klienem w jednej załodze, zakończył swój udział w wyścigu już na pierwszym okrążeniu, gdy uderzył w barierę próbując ominąć obrócone Ferrari #83, które również odpadło z rywalizacji. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, który interweniował jeszcze raz w przeciągu pierwszej godziny.

Niewielką przygodę poza torem zaliczył także Weerts, który po kwadransie na prowadzeniu zahaczył o pobocze i oddał pierwszą lokatę w ręce Miesa. Zespół WRT #32 odzyskał jednak pozycję po pierwszej serii zjazdów na tankowanie i zmianę kierowców, pod koniec pierwszej godziny rywalizacji.

W środkowej części rywalizacji to Lucas Legeret popełnił błąd i wypadł poza tor w Audi #25, co kosztowało go nie tylko utratę drugiej pozycji, ale spadek poza pierwszą dziesiątkę. Na drugą lokatę wysforował się natomiast Marco Sørensen w Astonie Martinie #95 ekipy Beechdean.

Brytyjska ekipa straciła jednak wypracowaną pozycję w zamieszaniu, jakie powstało za samochodem bezpieczeństwa. Neutralizacja nastąpiła po tym, jak z powodu awarii skrzyni biegów na poboczu zatrzymał się drugi Aston Martin z numerem 97. Gdy wyścig miał zostać wznowiony na godzinę i 12 minut do końca, Matthieu de Robiano w Bentleyu #107 najechał na Jordana Witta w Lamborghini #27.

Okres neutralizacji przedłużył się na tyle, że w jego trakcie nastąpiła druga runda obowiązkowych pit-stopów. Sørensen nie zjechał do alei serwisowej wraz ze wszystkimi, na pierwszym okrążeniu, co kosztowało jego ekipę spadek z 2. na 19. pozycję. Błąd popełnił również Valentino Rossi, który nie zatrzymał się na swoim stanowisku i przez to również odbył serwis okrążenie później – załoga Włocha spadła z 13. na 27. lokatę.

Na prowadzeniu pozostało natomiast Audi #32, do którego na ostatnią godzinę zasiadł Vanthoor. Belg skutecznie dystansował Julesa Gounona w Mercedesie-AMG #88 i odniósł zwycięstwo z przewagą nieco ponad sześciu sekund. Obok Gounona na podium stanęli Marciello i Daniel Juncadella, a podium uzupełnili Maro Engel, Stein Schothorst i Luca Stolz z zespołu GetSpeed, którzy przesunęli się do przodu po starcie z 10. pozycji.

Klien, Vincent Abril i Dennis Lind zajęli piątą lokatę w McLarenie #111 od JP Motorsport, z kolei po niepowodzeniu w boksach załoga Astona Martina #95 finiszowała na 12. pozycji, a Audi #46 Rossiego było 17.

Kolejny wyścig długodystansowy GT World Challenge Europe to 1000 km Paul Ricard, zaplanowany na początku czerwca. Wcześniej odbędą się jeszcze dwie rundy sprinterskie w Brands Hatch i Magny-Cours.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze