Krótko po godzinie 12:10 polskiego czasu Michał Broniszewski przejechał pod flagą w szachownicę, by zakończyć pierwszy z dwóch segmentów 12-godzinnego wyścigu na torze Yas Marina. Polak przekroczył linię mety za samochodem bezpieczeństwa.
Broniszewski dzieli Ferrari zespołu Kessel Racing z Miguelem Moliną i Davide Rigonem. Ten ostatni ruszał do wyścigu z pole position i choć początkowo utrzymywał za sobą Alexandre’a Cougnauda w Ligierze od Graff Racing, przez pierwszymi zjazdami do boksów ten znalazł sposób na wyprzedzenie Włocha. Wkrótce przed kierowcą Ferrari znalazł się również Matthieu Lahaye z Ultimate Racing.
Rigon odzyskał jednak prowadzenie dzięki problemom rywali w boksach – zespół Ultimate miał usterkę klucza do zmiany kół, a w prototypie Graff Racing awarii uległ rozrusznik.
Do walki o prowadzenie włączył się za to zespół Oman Racing, wystawiający Aston Martina. Podczas swojej zmiany pod koniec drugiej godziny, Broniszewski utracił prowadzenie na rzecz Eyana Mckaya, lecz nieco później Molina przywrócił Ferrari #11 na pierwsze miejsce. Załoga Kessel Racing od tego momentu utrzymywała się na czele.
Podczas pierwszej części wyścigu doszło do dwóch okresów neutralizacji, z czego drugi zajął ostatnie półtorej godziny rywalizacji. Oba wyjazdy samochody bezpieczeństwa zostały spowodowane przez prototyp #1 od Graff Racing – za pierwszym razem John Corbert zatrzymał się w siódmym zakręcie, a później jego zespołowy kolega James Winslow rozbił się w 11. zakręcie, powodując konieczność naprawy bariery.
W wyniku pit-stopów za samochodem bezpieczeństwa, zespół Oman Racing stracił drugą lokatę na rzecz załogi Rinaldi Racing w Ferrari, która odrabiała straty po przebiciu opony w pierwszej godzinie rywalizacji.
Oman Racing prowadzi jednak w klasyfikacji GT Pro-Am. Na okrążeniu lidera pierwszy segment zakończyły także dwie załogi LMP3 – Ultimate Racing #17 oraz United Autosports #22.
Drugi segment rozpoczął się o godzinie 14:45, zatem 12-godzinny wyścig dobiegnie końca o 20:45 polskiego czasu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
