Ferrari ekipy Maranello prowadzi po 3 godzinach wyścigu w Bathurst. Problemy dopadły kolejnych faworytów stawki, z walki eliminując m.in. czołowe Porsche.
Kolejne dwie godziny przyniosły następne niespodziewane sytuacje wśród faworytów. Ponownie, pierwszą z nich był dramat McLarena nr 1, w którego wydechu widać było żar, a samochód przez chwilę nawet zatrzymał się na torze – bardziej znaczącym była jednak kara nałożona na Toniego Vilandera za nieprzepisowe zachowanie pod żółtą flagą. Przejazd przez boksy strącił Ferrari nr 88 tuż za pierwszą dziesiątkę – na czele pozostawiając BMW nr 90, Chaz Mostert pozostając tam aż do rutynowej zmiany z Maxem Twiggiem. Pechowo, Mostert zjechał do boksów tuż przed drugą neutralizacją spowodowaną uderzeniem w barierę lidera klasy pucharowych Porsche, Alexandre Imperatoriego – wykorzystując żółtą flagę, konkurenci zrzucili wówczas BMW na koniec pierwszej dziesiątki.
Nowym liderem został Earl Bamber, który w Porsche nr 911 zmienił Vanthoora – i on jednak nie cieszył się z prowadzenia zbyt długo. Zaledwie pół godziny później, Nowozelandczyk musiał zjechać na dłuższy postój z powodu awarii hamulców – jego miejsce zajął Jan Mardenborough w Nissanie nr 24, a kolejną pojedynkującą się dwójką byli Craig Lowdnes w znów obecnym w czołówce Ferrari oraz Klark Quinn w McLarenie od Keltic Racing. Bardzo interesująca była również obrona piątego miejsca przez Maro Engela w Mercedesie nr 22 przed czwórką konkurentów, na czele z Christopherem Haase w Audi nr 75 oraz Marco Wittmanem w BMW nr 60 – a razem z Bamberem, w boksach znalazł się także Twigg, jego BMW już podczas pierwszego pit-stopu mając problem z dymem.
Pojedynek w czołówce zakończył się na początku godziny trzeciej, gdy kontakt Quinna z dublowanym Gallardo nr 47, które wpadło w poślizg i lekko uderzyło w McLarena mimo ucieczki na żwir zakończył się dla 650S uszkodzeniem opony. Lowndes szybko jednak zyskał kolejnego przeciwnika, Engela – i ten bez większych problemów przejął drugie miejsce, choć nie bez prób kontrataków ze strony Australijczyka. Drugi raz w boksach pojawiło się Audi nr 75,a niedługo później także BMW nr 60 – Engel parł natomiast dalej, po chwili razem z Lowndesem ścigając lidera w Nissanie. Mardenborough stracił jednak prowadzenie dopiero po swoim zjeździe na zmianę z Toddem Kellym – w drugiej połowie trzeciej godziny zjechał Engel, a najdłużej z jednym rutynowym pit-stopem był Lowndes, który w Ferrari nr 88 zjechał dopiero na kwadrans przed końcem godziny. Nawet widniejąca wówczas żółta flaga nie ochroniła kierowców przed awariami – poślizg Audi nr 75 spowodował uderzenie w niego Mazdy, co dla obu pojazdów skończyło się dramatycznie.
Po trzech godzinach, do zmian doszło także w pozostałych kategoriach. Wśród pucharowych Porsche, wypadek Alexandre Imperatoriego nie był jedynym incydentem z udziałem pojazdu z klasy B – wszystko to poskutkowało prowadzeniem załogi Steve’a Richardsa. W klasie C prowadzenie przejęło Porsche Cayman ekipy ProSport, przed Ginettą od RA Motorsports – w klasie I na czele pojawiła się natomiast Mazda V8 nr 93 przed Focusem V8 nr 54, który wytrącając na żwir Gallardo nr 47 na kwadrans przed końcem trzeciej godziny był w praktyce prowodyrem trzeciej neutralizacji.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.