Jenson Button uważa, że każdy system kwalifikacji będzie lepszy, niż obecny, w którym co kilkadziesiąt sekund eliminowani są kolejni kierowcy. Obecnie trwają dyskusje na temat zmiany formatu czasówki.
Nowy system kwalifikacji, który po raz pierwszy zobaczyliśmy w Australii jest regularnie krytykowany przez szefów zespołów, kierowców i fanów Formuły 1. Po głośnych protestach w czasie pierwszej Grand Prix sezonu szefostwo zdecydowało się początkowo na powrót do ubiegłorocznego formatu czasówki, lecz ostatecznie pozostawiło nowy. Jego klęska w czasie GP Bahrajnu przyczyniła się do podjęcia kolejnych rozmów. Tym razem zarządcy F1 debatują nad wprowadzeniem systemu sumowania czasów (ostateczny wynik miałby być sumą dwóch najlepszych czasów w każdej części kwalifikacji).
Mistrz świata z 2009 roku, Jenson Button twierdzi, że każdy format będzie lepszy, niż obecny.
„Jeśli w Chinach pojawi się system łączenia czasów, dam mu szansę. To wszystko co można powiedzieć - jest lepszy niż obecny. Wszystko jest lepsze niż obecny system. Format polegający na tym, że kierowcy jadą z jednym okiem zamkniętym byłby lepszy! Czekam z niecierpliwością na zmiany i mam nadzieję, że one się pojawią”
– stwierdził Brytyjczyk.
Kierowca debiutującego w tym sezonie Haas F1 Team Romain Grosjean nie jest aż tak optymistycznie nastawiony do zmian, co jego starszy kolega. Francuz twierdzi, że jedynym rozsądnym wyjściem byłby powrót do formatu kwalifikacji z poprzednich sezonów.
„Nie jestem wielkim fanem zmian”
– stwierdził Grosjean, wybrany przez kibiców na kierowcę wyścigu zarówno podczas GP Australii, jak i GP Bahrajnu.
„Rozmawiałem z Jensonem i powiedziałem, że nie mam nic przeciwko, ale w nowych kwalifikacjach, gdy jesteś w Q3 i masz dwa komplety opon, chcesz wykręcić najlepsze możliwe okrążenie, ale nie jest to możliwe. W przeszłości robiłeś dobre kółko na pierwszym komplecie opon, a potem zakładałeś świeży zestaw i nie musiałeś się przejmować tym, czy go zniszczysz. Myślałeś tylko: 'muszę dać z siebie wszystko'. Teraz, jeśli oba czasy mają być sumowane, musisz być bardziej konsekwentny. Wykręcenie najszybszego czasu wcale nie oznacza, że będziesz startował z pole position. Kto więc będzie posiadaczem rekordu okrążenia?”
„Każdemu z kierowców podobał się ubiegłoroczny system i to jest to, czego chcemy”
- zakończył kierowca Haasa, mówiąc w imieniu swoich kolegów z toru.
Kolejne spotkanie przedstawicieli Formuły 1 odbędzie się w najbliższy czwartek, gdzie zapadną dalsze decyzje dotyczące formatu kwalifikacji.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.