>Zdaniem Toto Wolffa kolizja pomiędzy Lewisem Hamiltonem, a Valtterim Bottasem spowodowała spadek tempa brytyjskiego kierowcy o sekundę na okrążeniu.
Tuż po starcie wyścigu, tracący pozycje Lewis Hamilton zderzył się z Bottasem w pierwszym zakręcie toru Sakhir. Kierowca Mercedesa musiał, podobnie jak w Melbourne odrabiać straty, a wyścig zakończył na najniższym stopniu podium.
Szef zespołu z Brackley, Toto Wolff uważa, że kolizja kosztowała urzędującego Mistrza Świata sekundę na okrążeniu toru w Bahrajnie. „Spadek siły docisku był dość bolesny. Lewis tracił sekundę na okrążeniu. Nie było możliwości odrobienia czasu do Räikkönena przy takiej samej strategii. Jedyną szansą na walkę z Ferrari był samochód bezpieczeństwa”
.
Pomimo zdobycia 83 z 86 punktów w klasyfikacji generalnej, Wolff jest ostrożny w ocenie sytuacji, twierdząc iż zespół z Maranello dalej jest zagrożeniem w rywalizacji o mistrzostwo. „Za nami dopiero dwie z 21 rund tego sezonu. Nie chcemy doszukiwać się jakichś trendów. Oczywiście cieszy nas silna postawa zespołu w pierwszej fazie sezonu i wykorzystywanie nadarzających się okazji, ale musimy pamiętać, że nie walczyliśmy tu z Vettelem, któy był zmuszony do wycofania się z wyścigu. Staramy się stać na twardym gruncie i zobaczymy co będzie dalej. Następnym przystankiem są Chiny”
, przyznał Autriak.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
