Hamilton liczy na ostatni dzień testów „na limicie”

>Lewis Hamilton chce doświadczyć maksymalnych możliwości samochodu podczas ostatniego dnia przedsezonowych testów na torze w Barcelonie.

Mercedes zaimponował wszystkim przebiegiem w ciągu siedmiu dni testów. Kierowcy stajni z Brackley wykręcili najwięcej okrążeń, a żaden zespół nie był w stanie dorównać im niezawodnością.

Hamilton twierdzi, że przebieg dowiódł już możliwości samochodu, dlatego teraz najważniejszą sprawą jest sprawdzenie samochodu na limicie możliwości, żeby móc wprowadzić ostatnie poprawki przed Grand Prix Australii.

„Samochód spisuje się znakomicie, jednak nie naciskaliśmy zbyt mocno, nie testowaliśmy tempa kwalifikacyjnego. Co prawda zrobiłem kilka okrążeń z małą ilością paliwa, może trzy, ale teraz musimy sprawdzić samochód na pełnym limicie. Musimy sprawdzić balans na ostrzu noża. Możemy jeszcze zmienić wiele, żeby go poprawić”, tłumaczy Mistrz Świata.

Brytyjczyk przyznaje również, że przeprowadzanie długich przejazdów jest nudne, ale rozumie istotę testowania długich dystansów. „Możemy to opisać jako budowanie piramidy, a nie możemy zacząć jej budować od wierzchołka. Najpierw trzeba zbudować podstawę, potem piąć się w górę, aż na końcu możemy zabrać się za wierzchołek. Im większa podstawa, tym możemy postawić wierzchołek wyżej, nad tym pracujemy”, stwierdził Hamilton.

Kierowca Mercedesa dodaje też, ze jest gotowy na wyzwania nowego sezonu. „Jestem bardzo gotowy, jeżeli chodzi o dystans, pracę z oponami, paliwem, czy systemami. Nie mogę się doczekać pierwszego wyścigu, jestem podekscytowany”.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze