Renault boryka się z opóźnieniami

Jak powiedział dyrektor techniczny Renault, Nick Chester, tegoroczny samochód francuskiej ekipy ucierpiał z powodu opóźnień wynikających z przejęcia Lotusa.

Minęło wiele miesięcy, zanim Renault ostatecznie zakończyło proces przejęcia zespołu Lotus. Ze względu na to, ze plany konstruowania nowego samochodu były na zaawansowanym poziomie, przeprojektowanie pakietu pod jednostkę napędową francuskiego producenta wiązało się z ryzykiem czasowym.

„To było wyzwanie. Zwykle gdy zaczynamy w maju [poprzedniego roku] to trudno jest zintegrować nową jednostkę napędową. W tym przypadku nie byliśmy niczego pewni aż do końca roku, więc to było ciężkie. Musieliśmy zmienić tył obudowy i układ chłodzenia, a zrobienie tego w ciągu kilku miesięcy to ogromna ilość pracy. Pakiet nie jest zoptymalizowany do takiego stopnia, jakiego byśmy sobie życzyli. Nie ma zbyt wielkich opóźnień, lecz nie mamy wystarczająco dużo czasu na to, by dopiąć wszystko na ostatni guzik” – powiedział Nick Chester.

Podczas gdy fabryczna ekipa w trakcie prezentacji swojego malowania wykorzystała stary samochód pokazowy, Chester jest pewien, że zespół będzie gotowy na pierwszą turę testów, która rozpoczyna się 22 lutego.

„Chłopaki zareagowali bardzo dobrze. Przeszliśmy pozytywnie testy zderzeniowe, więc nasza maszyna jest już homologowana i jesteśmy na dobrej drodze, by udać się na pierwsze testy. Nie było to łatwe, dodatkowo harmonogram był napięty, ale wszystko jest przygotowane. Etap planowania poszedł nadzwyczajnie dobrze, a jeśli mielibyśmy przy tym potknięcie, wówczas powstałyby problemy”.

Ze względu na problemy finansowe Lotusa w poprzednim sezonie ekipa z Enstone nie była w stanie rozwijać swojego samochodu, jednak solidna podstawa pozwoliła zdobyć podium Romainowi Grosjeanowi podczas wyścigu o Grand Prix Belgii. Dzięki niewielkim zmianom w regulaminie technicznym, Chester powiedział, że zespół w swoim samochodzie wykorzystał podobną filozofię.

„Nie musieliśmy zmieniać podejścia do samochodu. Jest ono podobne, co wcześniej. Pewne cechy sprawiły, że samochód prowadzi się dobrze, a kierowcy mogą wydobyć z niego maksimum. Podjęliśmy się tego i chcemy ciągnąć to dalej” – dodał.

Źródło: autosport.com