Gutiérrez: Przejście do Ferrari było bardzo ryzykowne

Esteban Gutiérrez uważa, że dołączenie do Ferrari jako kierowca testowy było najbardziej ryzykownym ruchem w całej jego karierze.

Meksykanin stracił fotel kierowcy etatowego w Sauberze pod koniec 2014 roku, zaś kolejny sezon spędził jako zawodnik testowy zespołu z Maranello. Zdając sobie sprawę z tego, że w tej roli będzie raczej poza światłem reflektorów, 24-latek przyjął do wiadomości, że kolejna okazja do występów może w najbliższym czasie się nie pojawić.

Cierpliwość jednak została nagrodzona – Gutiérrez od nadchodzącego sezonu będzie kierowcą zespołu Haas u boku Romaina Grosjeana.

„Najprawdopodobniej to była najbardziej ryzykowna rzecz w moim życiu” – mówił Gutiérrez w rozmowie z Autosport. „W życiu jest jednak tak, że to ryzyko czasami trzeba podjąć i nie bać się tego. Byłem świadomy, czego się podejmuję, jednak dla mnie to była również okazja, że Ferrari bierze mnie do swojego zespołu. Wówczas w krótkim okresie czasu ustaliłem bardzo jasny cel, by w następnym roku wrócić do ścigania. Oczywiście swojej szansy upatrywałem w Haas i mojej relacji z Ferrari. Mam nadzieję, że to wszystko przyniesie większe możliwości, by w przyszłości dostać się na szczyt Formuły 1”.

Gutiérrez dodał jednocześnie, że rok spędzony na obserwacji pracy Sebastiana Vettela i Kimiego Räikkönena w Ferrari był niezwykle cenny.

„Jedną z rzeczy, którą bardzo lubiłem robić podczas całej mojej kariery, to obserwować i uczyć się od innych ludzi. Było to naprawdę istotne. Dało mi to wielką szansę, by dostrzec pewne rzeczy z innej perspektywy. Pozwoliło mi to uczyć się i obserwować najlepszych ludzi – najlepszych inżynierów, najlepszych kierowców, jakimi są Kimi i Sebastian, najlepszego szefa zespołu, Maurizio Arrivabene, który jest wspaniałą osobą i wszystkich innych niesamowitych ludzi w teamie”.

Choć będąc w zespole Sauber sprawy nie zawsze układały się po myśli, mistrz GP3 z sezonu 2010 wierzy, że zdobyte do tej pory doświadczenie w Formule 1 pomoże w występach w Haas.

„Szczerze mówiąc, dla mnie ostatnie trzy lata były najważniejszą lekcją. Można było połączyć dwie rzeczy [problemy w Sauberze i nauka w Ferrari] i to sprawiło, że dojrzałem bardzo szybko w wielu aspektach, więc czuję się bardzo dobrze przygotowany i czekam z niecierpliwością na powrót do wyścigów” – dodał kierowca Haas F1 Team.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze