Carlos Sainz uważa, że „zdrowa rywalizacja” z Maxem Verstappenem pozwoliła obu kierowcom Toro Rosso dojrzeć w przeciągu ich debiutanckiego sezonu w Formule 1.
Co prawda kierowca z Hiszpanii przegrał rywalizację w klasyfikacji generalnej z Holendrem, jednak to on dominował podczas sesji kwalifikacyjnych. Sainz twierdzi, że obydwaj debiutanci zespołu z Faenzy mieli porównywalne tempo w sezonie. „To był bardzo wyrównany sezon dla mnie i dla Maxa. W treningach różniło nas około jednej dziesiątej sekundy na torach, które były dla nas nowe. Obaj naciskaliśmy na siebie przez cały rok, co było dla nas bardzo zdrową rywalizacją. Dzięki temu staliśmy się lepszymi kierowcami. Nie sądzę, żeby w jakimkolwiek zespole była tak wyrównana para kierowców, jak ja i Max”
, wyjaśnił starszy z kierowców Toro Rosso.
Pomimo wielu problemów z samochodem i dziewięciu nieukończonych wyścigów z powodu awarii, Sainz jest zdania, że kłopoty z samochodem nauczyły go jak radzić sobie w takich przypadkach. „Myślę, że nauczyłem się dojrzałości i opanowania, kiedy nie wszystko idzie zgodnie z planem. Zrozumiałem, w jaki sposób przyjmować to ze spokojem”
, przyznał.
„Bardzo się poprawiłem w tym aspekcie. Mogę mieć ciężki dzień, ale dzięki dojrzałości pokonuję problemy, co przekłada się na dobry weekend w ostateczności. Dlatego, gdy pytacie mnie: Czyjesteś lepszym kierowcą, niż na początku sezonu?, odpowiadam: tak. Przykładowo w GP Australii, po trudnym piątku nie dostałem się do Q3, a w Abu Dhabi, po kłopotach na początku weekendu, udało mi się tego dokonać. Z pewnością pokonywanie trudności jest zawsze trudne, ale dużo można się z tego nauczyć”
– podsumował Sainz.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
