Fernando Alonso przyznał, ze czuje się sfrustrowany po tym, jak awaria techniczna przedwcześnie zakończyła jego udział w sesji kwalifikacyjnej do wyścigu o Grand Prix Brazylii.
Alonso, który powrócił do poprzedniej jednostki napędowej Hondy po awarii w drugim treningu, ponownie musiał pogodzić się z brakiem niezawodności w początkowej fazie Q1. Hiszpan obserwował dalsze zmagania przez resztę sesji z leżaka, a później znalazł się na podium wraz z zespołowym kolegą, Jensonem Buttonem, by pozować do zdjęcia.
"If I had a GP2 engine...." #F1 #BrazilGP #Alonso pic.twitter.com/f34yTiol31
— Mattzel89 (@Mattzel89) listopad 14, 2015
Halfway through F1 and Chill and he gives you that look #f1 pic.twitter.com/90V7heexYs
— Peter Hayes (@peterhayesf1) listopad 14, 2015
THAT PODIUM PHOTO: "We said let's take a picture at least & have a memory for this year" >> https://t.co/CmWwuXij42 pic.twitter.com/qqtWmRPMQq
— Formula 1 (@F1) listopad 14, 2015
Awaria podczas kwalifikacji nie jest dla niego w ostatnim czasie niczym nowym. Kierowca McLarena wycofał się z rywalizacji w Meksyku już na pierwszym okrążeniu wyścigu.
„Żarty żartami, ale niestety, brak możliwości udziału w wyścigu w Meksyku i tutaj w kwalifikacjach jest frustrujące. Musimy rozwiązać wiele problemów i mam nadzieję, że jutro będziemy mogli bez przeszkód się ścigać. W przyszłym roku musimy nauczyć się z tych problemów i nie powtórzyć ich już więcej”
– powiedział Alonso.
Z kolei Jenson Button nie był w stanie awansować do Q2 po tym, jak w pierwszym segmencie czasówki uzyskał 17 czas.
„W rzeczywistości byłem dużo bliżej P15 niż myślałem, brakowało jedynie pół dziesiątej sekundy, więc było dużo lepiej”
– przyznał Button, który awansuje na starcie jutrzejszego wyścigu o jedno oczko po karze przyznaną dla Daniela Ricciardo za wymianę silnika.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.