Lauda: Meksyk wyznaczył nowe standardy

Dyrektor niewykonawczy Mercedesa, Niki Lauda, wierzy, że Grand Prix Meksyku, która powróciła w tym roku do kalendarza Formuły 1 wyznaczyła nowe standardy.

Mimo wielu problemów i nieudanych prób na przestrzeni ostatnich lat, powrót Grand Prix Meksyku do kalendarza F1 stał się faktem po 23-letniej przerwie, a tłumnie zgromadzeni na trybunach kibice przywitali wszystkich zawodników w fantastycznym stylu.

W trakcie weekendu tor braci Rodriguez odwiedziło ponad 300 tysięcy fanów, którzy stworzyli atmosferę przypominającą karnawał, której Niki Lauda nie wiedział na przestrzeni całej swojej kariery.

"To było najlepsze, co kiedykolwiek widziałem - najlepsze, naprawdę, to, co oni tam stworzyli, nigdy nie widziałem czegoś takiego” – powiedział 3-krotny mistrz świata Formuły 1. "Sposób, w jaki to zorganizowali, w jaki to wszystko się odbywało, publiczność, wszystko. Niesamowite. Podczas przygotowań do startu słyszałeś kibiców. Wszystko było na swoim miejscu - samochody, ludzie, kierowcy. Wszystko było idealnie dograne, a sam wyścig okazał się wielkim sukcesem”.

Najlepszy efekt można było odczuć w sekcji stadionowej, gdzie zgromadziło się 30 tysięcy kibiców, którzy stworzyli niepowtarzalną atmosferę. Według Laudy, była tam po prostu magia.

„Meksykanie są magiczni, magniczni są też organizatorzy, dzięki którym to wszystko doszło do skutku. Sposób, w jaki zorganizowali strefy dla kibiców był dla mnie najlepszy, jaki kiedykolwiek widziałem, a szczególnie podium, umieszczone na przeciwko sekcji stadionowej. Formuła 1 powróciła w miejsce, gdzie faktycznie możesz to poczuć i dotknąć, dlatego uważam, co było kluczowe”.

Zapytany o to, co powiedziałby w takiej sytuacji Berniemu Ecclestone'owi, Austriak odpowiedział: "Zrób to samo ze wszystkimi innymi wyścigami. Teraz wszyscy zobaczyli, jak świetnie może to wyglądać”.

Od razu nasuwa się nam pytanie, czy Formuła 1 nie powinna wrócić do innych miejsc, gdzie w przeszłości również gromadziły się tłumy kibiców, cieszących się odgrywanym przez kierowców spektaklem.

"Wszystko zależy od organizatorów w RPA, czy Argentynie, czy są w stanie zrobić to w taki sposób, bo to było perfekcyjne” – stwierdził Lauda.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze