Ferrari: To Formuła 1, a nie cyrk!

Członkowie zespołu Ferrari w krytyczny sposób wyrazili się na temat zachowania innych ekip, które zabawiały kibiców zgromadzonych na torze podczas sesji zakłóconych przez opady deszczu.

Gdy rywale zabijali czas tańcem, jazdą we własnoręcznie zrobionej łodzi, czy nawet „łowieniem ryb”, Ferrari odmówiło udziału w podobnych praktykach. Szef zespołu stwierdził nawet, że pozostałe teamy tak naprawdę nie myślały w tamtym momencie o fanach.

„Jesteśmy zespołem Formuły 1, a nie Cyrkiem Słońce” - rozpoczął Arrivabene. „Jeśli ktoś chce zabawiać publiczność – nie ma problemu. My w tym czasie rozdawaliśmy autografy, a także zaprosiliśmy dzieci na wózkach do naszego boksu. Wolimy angażować się w tego typu rzeczy, zamiast wygłupiać się po to, by pokazano to w telewizji. Tak naprawdę oni nie działali z korzyścią dla kibiców” – stwierdził szef Ferrari.

Podobnego zdania był Kimi Räikkönen, który zaryzykował nawet stwierdzenie, że zachowanie jego rywali buduje negatywny wizerunek królowej sportów motorowych. Fin, zapytany o to, dlaczego nie wziął udziału w wybrykach odparł: „Chcesz uzyskać szczerej odpowiedzi? Myślę, że to jest F1, a nie cyrk”.

„Oczywiście – publiczność nie była zadowolona z tego, że nie pojawialiśmy się na torze, jednak nie mogliśmy tego zrobić z powodu złej pogody. Nie jesteśmy w stanie zapewnić im innej rozrywki” – dodał Räikkönen.

36-latek uważa, że wybryki jego rywali zacierają obraz profesjonalnej serii wyścigowej.

„Nie ma w tym nic dziwnego, kiedy ludzie zaczynają się zastanawiać, czym jest Formuła 1, gdy widzą tego typu zachowania. To był wybór pozostałych, jednak dla mnie jesteśmy tu tylko po to, by jeździć i jak najlepiej wykonywać swoją pracę” - podsumował kierowca Ferrari.

 

A tak niektóre ekipy spędzały czas, którego nie mogły wykorzystać na torze:

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze