Pastor Maldonado ma na swoim koncie jedno zwycięstwo w wyścigu Formuły 1, trochę więcej kraks, a w obecnym sezonie zdobył 12 punktów. Co w jego życiu jest niezbędne?
Jako niezbędną cechę kierowcy wyścigowego, Wenezuelczyk wskazuje dyscyplinę.
„Dyscyplina. Konsekwencja – na torze, ale również w trakcie treningu i odżywiania, czy ci się to podoba, czy nie. Równie ważny jest respekt i oczywiście naturalny talent”.
Czego oczekuje od szefa zespołu i partnera zespołowego?
„Szef musi być prawdziwym liderem. Szczególnie w tym czasie w F1, gdy zdajesz sobie sprawę, że zwycięstwo jest poza twoim zasięgiem. Musi zachować ducha zespołu i dostarczać motywacji” – tak Maldonado zaprezentował profil najlepszego szefa. „Kolega z zespołu musi być szybki i powinien posiadać dobrego ducha pracy” – dodał.
Czego nie może zabraknąć w konfiguracji toru wyścigowego, by kierowca Lotusa był zadowolony oraz który zakręt lubi najbardziej?
„Nie może zabraknąć szybkich zakrętów. Podjazdów, zjadów, szykan. Kocham szykany! Mój ulubiony zakręt? Jest wiele takich: Eau Rouge na Spa, Parabolica na Monzy i Zakręt 3 w Barcelonie” – wymienił.
Bieganie, jazda rowerem oraz siłownia to elementy niezbędne w jego treningu.
„Kocham siłownie. Dla mnie jest ona podobna do wyścigu. Kiedy poprawiasz się na siłowni, poprawiasz się również na torze. Ten rozwój jest z sobą spójny”.
Przed wyścigiem Pastor nie odprawia żadnych magicznych sztuczek, natomiast jako niezbędnik dnia wyścigowego wskazuje spotkania ze znajomymi.
„Zawsze jestem bardzo spokojny. Spotykam się z gośćmi – zawsze pojawia się wielu ludzi z Wenezueli – lub z przyjaciółmi, którzy są ze mną. Ale nie ma dodatkowego ciśnienia, nie wykonuje żadnych magicznych sztuczek, ani Voodoo. Po prostu normalne sprawy”.
Wenezuelczyk wskazuje na to, że padok Formuły 1 staje się częścią rodziny, wiec należy utrzymać z tymi ludźmi poprawne stosunki, co według niego jest niezbędną cechą osobistą do osiągnięcia sukcesu.
„Musisz żyć w zgodzie z każdym. Spędzasz więcej czasu w padoku niż z prawdziwa rodziną – więc padok staje się swego rodzaju rodziną. Niezbędne jest by być z nimi w dobrych stosunkach”.
Jak powiedział Pastor, w Wenezueli mówi się, że w trakcie podróżowania „nie potrzebujesz nic więcej, niż bilet, paszport i pieniądze. Wszystkie inne rzeczy można dostać wszędzie”. Niemniej jednak, co oprócz tego kierowca zawsze ma przy sobie w podróży?
„Komputer i dwa telefony – na wszelki wypadek…”.
A z przyziemnych spraw, pośrednio związanych z życiem kierowcy wyścigowego, jakie są niezbędniki Pastora Maldonado?
„W lodówce zawsze mam zielone winogrona. Zwariowałem na ich punkcie. Elementy niezbędne do dobrej zabawy to dobry wyścig – to pomaga, jeśli masz świętować. Powinni być również przyjaciele, dobra muzyka – to mój przepis na dobrą noc. Jeśli chodzi o niezbędne cechy, które musi posiadać partner życiowy to uroda. Pierwsze wrażenie zawsze jest ważne. Potem respekt i te same wartości. Ale jeśli mam wybrać jedną cechę to będzie to respekt” – wymieniał Pastor Maldonado.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.