Schumi i córka motywacją dla Rosberga

Zaskakujące ósme miejsce Nico Rosberga po Grand Prix Węgier stało się już przeszłością. Po nieudanym wyścigu Niemiec udał się na przymusowy urlop z raczej mieszanymi uczuciami, ale dzięki dwóm postaciom kierowca Mercedesa zamierza zapomnieć o tym, co wydarzyło się dwa tygodnie temu.

Przez pewien czas Rosberg jechał na drugim, wysoko punktowanym miejscu. Ale kolizja i problemy z oponami zrujnowały mu możliwość zdobycia podium. Niemiec spadł na ósme miejsce i stracił kolejne cztery punkty do liderującego w klasyfikacji generalnej kierowców – Lewisa Hamiltona, który minął metę jako szósty. Mimo strat poniesionych w walce o tytuł mistrza świata, zawodnik Mercedesa nie stracił woli walki. W kolejnym wyścigu, który odbędzie się w Belgii, Niemiec planuje zmniejszyć (obecnie wynoszącą 21 oczek) stratę do Hamiltona.

Do czasu tej rozgrywki Rosberg prawdopodobnie zostanie ojcem. Termin urodzin jego córki zaplanowany jest bowiem na osiemnasty dzień sierpnia, a więc na wtorek przed weekendem wyścigowym w Spa. Niemiecka dokładność daje o sobie znać nawet w roli głowy rodziny: „Właśnie zacząłem czytać książkę o porodach. Chcę wiedzieć dokładnie, co, kiedy i dlaczego się dzieje”.

Współpraca z Michaelem Schumacherem pomogła przyszłemu ojcu w opanowaniu emocji i skupieniu się nie tylko na rodzinie. „Gdy Michael ogłosił swoją rezygnację, to w przedostatnim wyścigu w 2012 roku w Teksasie przekroczył linię mety jako 16. Jednak później pracował z nami nad konstrukcją na kolejny sezon. Wtedy zrozumiałem, dlaczego jest on siedmiokrotnym mistrzem świata” - podsumował Rosberg podziwiając postawę swojego rodaka.

Źródło: f1-insider.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze