Dennis: Alonso jest tym sfrustrowany

Szef McLarena, Ron Dennis powiedział, że Fernando Alonso jest sfrustrowany nałożonym ograniczeniom na testy, w efekcie czego McLaren nie jest w stanie poprawić skutecznie swojej konkurencyjności.

Zespół z siedzibą w Woking w tym sezonie, łagodnie mówiąc, nie wyróżnia się. Co prawda ostatni wyścig w Węgrzech został zakończony przez obu kierowców w punktach, jednak na przestrzeni tego sezonu to i tak marne pocieszenie - McLaren w klasyfikacji konstruktorów zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem 17 punktów.

Po zezwoleniu wydanym przez FIA na użycie kolejnej jednostki napędowej bez jakichkolwiek konsekwencji, McLaren już w Węgrzech skorzystał z tego. Kwalifikacje dla Fernando Alonso były rozczarowujące. Co prawda Hiszpan dostał się do Q2, jednak w tej części czasówki na okrążeniu wyjazdowym wyłączył mu się silnik. Przyznawał on także wcześniej, że jest kuszony opcjami z innych serii wyścigowych.

Dennis uważa, że główną bolączką Hiszpana jest uniemożliwienie McLarenowi na odbycie większej liczby testów, które miałyby pomóc w rozwiązaniu problemu twierdząc, że zakaz testów jest marną ucieczką od rosnących kosztów.

„Myślę, że Fernando podziela moją frustrację spowodowaną brakiem testów w momencie, gdy nie jesteśmy konkurencyjni. Dla nas jest to ogromna przeszkoda. Bardzo trudno jest poprawić zarówno wydajność jednostki napędowej, jak i osiągi samochodu, nie przeprowadzając testów” – powiedział Dennis.

„Zakaz testów w rzeczywistości nie pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy, bo eksperymentujemy z rozwojem samochodu. Nie zawsze nam to wychodzi, w efekcie czego marnujemy pieniądze. Tak naprawdę chodzi tutaj o to, aby jakoś wpłynąć na wydajność najsilniejszych ekip. Nie o to chodzi w Formule 1. W Formule 1 chodzi o współzawodnictwo, a nie o utrudnianie sytuacji. A takim utrudnieniem jest właśnie brak testów” – dodał szef McLarena.

Przyszłoroczny kalendarz Formuły 1 będzie wyjątkowo napięty - co prawda wprowadzono ograniczenie ilości testów, jednak częstotliwość wyścigów będzie większa. Skrócona zostanie także przerwa wakacyjna, co zespołom również się nie podoba. Jak widać, F1 czeka jeszcze długa droga do poprawy, chociaż zaskakujące wyścigi, jak ten na Węgrzech, w oczach fanów poprawiają ocenę poziomu rywalizacji.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze