Podczas nadchodzącego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii, gdzie zadebiutuje usprawniona wersja samochodu, Force India liczy na bardzo dobry wynik, a za cel na resztę sezonu obrał sobie pokonanie Red Bulla w walce o czwartą pozycję w klasyfikacji konstruktorów.
Zespół podczas minionego już GP Austrii uzyskał najlepszy wynik w sezonie. Nico Hülkenberg przejechał linię mety na szóstej pozycji, broniąc się przed atakami Valtteriego Bottasa na początku wyścigu, zaś jego kolega zespołowy, Sergio Pérez był dziewiąty. To pozwoliło po raz pierwszy od wyścigu w Australii uzyskać punkty dla obu kierowców, co przyczyniło się z kolei na awans na piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów.
Red Bull Racing ma obecnie 24 punkty przewagi nad Force India. Szef zespołu, Bob Fernley uważa, że nowa specyfikacja samochodu pozwoli zmniejszyć tę stratę.
„Czwarte miejsce [w klasyfikacji konstruktorów] jest naszym celem. Oczywiście musimy pozostać realistami, więc poczekajmy do wyścigu w Silverstone, ale jeżeli nasz poziom będzie taki, jakiego się spodziewamy, to możemy robić sobie takie przypuszczenia”
– powiedział Fernley.
Zespół, który swoją bazę ma właśnie w Silverstone, w trakcie przerwy zimowej miał opóźnienia wynikające z rozbudową tunelu aerodynamicznego, a także opuścił znaczną część przedsezonowych testów. Od Grand Prix Monako Force India sukcesywnie wprowadza nowe części do samochodu, zaś w Austrii zostały wprowadzone nowe poprawki.
„Jestem bardzo dumny z zespołu, wykonali znakomitą robotę. W tej chwili jesteśmy już na finiszu 6-miesięcznej realizacji programu, który zaczął się od nowego podejścia do kwestii aero, jak również w tym czasie przenieśliśmy się do nowego tunelu aerodynamicznego. Tą konstrukcję czeka pierwszy poważny test, jednak jestem bardzo podbudowany samym tym faktem. Byliśmy nieco sceptycznie nastawieni po testach w Barcelonie, jednak udało nam się powrócić”
.
„Wszystko to zasługa pracy w fabryce, projektowi, doskonałej, lecz agresywnej strategii, a także dwóch wyśmienitych kierowców, którzy potrafią wykorzystać każdą daną im szansę. Na szczęście też inni natrafili na kłopoty. Gdyby ktoś zapytał mnie w Australii, czy chcemy chociaż trochę zbliżyć się do piątej pozycji, nie patrząc na obecny wynik, myślę, że taką propozycję brałbym w ciemno. Dla nas to wielka radość”
– dodał szef Force India.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
