Valtteri Bottas wyraźnie zaprzeczył dziś krążącym po padoku plotkom mówiącym o tym, że podpisał już wstępny kontrakt z zespołem Ferrari na sezon 2017.
Po świetnych wynikach z zeszłego roku i zajęciu czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej, ruszyła fala spekulacji na temat przyszłości Fina. Najczęściej łączono go z zespołem Ferrari, gdzie miałby trafić w sezonie 2017 po tym jak skończy się kontrakt Räikkönena. Sugerowano nawet, że wstępna umowa została już podpisana. Dziś na ten temat wypowiedział się sam zainteresowany. Kiedy spytano go wprost czy podpisał umowę, wyraźnie zaprzeczył.
"Słyszałem wiele różnych opowieści i muszę przyznać, że zabawnie się tego słucha, kiedy się wie jak jest naprawdę. Nie zastanawiam się nad tym wszystkim, to zadanie dla mojego menadżera. Ja skupiam się obecnie na swoim sezonie i na tym, żebyśmy zdobywali najlepsze wyniki jako zespół. Sądzę, że to najlepsze co mogę robić, także w kontekście planów na przyszłość"
Kontrakt Bottasa skończy się po tym sezonie, jednak zawodnik przyznał, że rozmowy o jego przedłużeniu jeszcze się nie rozpoczęły.
„Na chwilę obecną nie prowadzimy rozmów odnośnie mojej przyszłości. Oczywiście chcę wygrywać tutaj w Williamsie. Nasze plany są ambitne, a zespół wiele zainwestował, aby je zrealizować. Zaliczyliśmy solidny start sezonu 2013 i 2014, obecnie przeżywamy pewne trudności, ale jeśli będziemy dalej pracować tak jak teraz, to w dalszej części sezonu możemy być silniejsi”
.
Źródło: MotorSportsTalk
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
