Wolff przewiduje kontrowersje wokół zakazu przekazów radiowych

Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff stwierdził, że plany ograniczenia przekazów radiowych od GP Singapuru są „skomplikowane oraz bardzo kontrowersyjne”.

FIA od pewnego już czasu stara się uatrakcyjnić kibicom przekaz telewizyjny z lepszym lub gorszym skutkiem, jednak wprowadzony ostatnio zakaz informowania o osiągach samochodu oraz dane na temat innych kierowców budzi wiele kontrowersji, pomimo radości wielu kibiców. Mowa dokładnie o artykule 20.1 regulaminu sportowe, który jasno stwierdza, iż „kierowca prowadzi samochód sam”.

„Dyrektywa nie jest zbyt jasna przez co może ona budzić sporo kontrowersji, więc pewnie będzie potrzeba jej wyjaśnienia i upewnienia się jak ona działa, jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu” – stwierdził szef Mercedesa.

Wiele plotkuje się o tym, że nowy pomysł FIA jest podyktowany faktem, iż obaj kierowcy Mercedesa od pewnego czasu są na siebie bardzo cięci a podczas GP Włoch obaj dostawali komunikaty na swój temat. Kibice twierdzą, że zakazując takich informacji rywalizacja na torze nabierze rumieńców.

Jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że zakaz obejmuje tylko informacje zaszyfrowane typu „Multi21”, które oznacza, że kierowca numer jedne musi uznać wyższość kierowcy numer dwa. Komunikacja o bezpieczeństwie, planowanych postojach oraz strategii nadal są dozwolone.

„To złożona i kontrowersyjna decyzja, która będzie wymagać wysiłku nie tylko ze strony zespołu, ale i kierowcy aby to wszystko zrozumieć i jak to obejść” – dodał Wolff.

Dalsze dyskusje na ten temat będą miały miejsce w Singapurze. Ekipy oczekują, że zanim zgasną czerwone światła do niedzielnego wyścigu, sędziowie wyjaśnią i rozwieją ich wszelkie wątpliwości.

Źródło: espnf1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze