Andrea Kimi Antonelli zdobył swoje pierwsze podium w Formule 1 z Mercedesem-AMG Petronas podczas Grand Prix Kanady, odnotowując imponujący powrót do formy po trudnej serii trzech wyścigów w Europie. Młody Włoch, który ukończył wyścig na trzecim miejscu za swoim zespołowym partnerem George’em Russellem i Maxem Verstappenem z Red Bull Racing, pokazał dojrzałą jazdę na torze Gillesa Villeneuve’a.
W przeciwieństwie do wcześniejszych problemów w Imoli, Monako i Hiszpanii, gdzie 18-latek nie zdobył ani punktu z powodu awarii i wypadków, w Kanadzie chłodniejsze warunki pogodowe lepiej pasowały do bolidu W16. Startując z czwartej pozycji, Antonelli już w pierwszym okrążeniu wyprzedził Oscara Piastriego, zapewniając sobie trzecią pozycję, którą utrzymał do mety pomimo późniejszej presji ze strony Australijczyka.
„To był bardzo stresujący wyścig, ale jestem niesamowicie szczęśliwy”
– przyznał Antonelli po zakończonym wyścigu. „Na starcie udało mi się wskoczyć na trzecie miejsce i po prostu tam zostałem. W ostatniej części wyścigu przesadziłem z tempem, jadąc za
Maxem, przez co trochę zniszczyłem przednią lewą oponę. Pod koniec było ciężko, ale cieszę się, że udało się utrzymać podium”.
Zapytany o pierwsze w swojej karierze w F1 podium, Antonelli odpowiedział: „To wiele dla mnie znaczyło, szczególnie po trudnej serii trzech wyścigów. Straciłem trochę pewności siebie, ale to był najlepszy sposób, żeby wrócić do gry.
Szczerze mówiąc, po prostu chciałem, żeby ten wyścig już się skończył,” – kontynuował. „
Nawet patrzyłem na ekran, odliczając okrążenia, bo było bardzo stresująco”.
Wcześniejsze problemy z miękkimi oponami C6, które Mercedes odnotował w Imoli i Monako nie powtórzyły się w Kanadzie, gdzie lepiej sprawdziły się średnie mieszanki. Antonelli przyznał, że jazda na nowym dla niego torze pomogła mu odzyskać pewność siebie, choć podkreślił, że nie zakłada, iż taki wynik stanie się teraz normą. „Ten tor nam sprzyjał, samochód przez cały weekend był niesamowity. Mam nadzieję, że uda się utrzymać tę dobrą passę w kolejnych wyścigach”
– dodał.
Antonelli, który jest trzecim najmłodszym kierowcą w historii F1 na podium po Verstappenie i Lance’u Strollu, opisał swój debiut wśród najlepszej trójki jako niezapomniane przeżycie. „Gdy szedłem na podium i słyszałem doping tłumu, miałem ciarki. To moment, który zostanie ze mną na bardzo długo”
– powiedział.
Swoje uznanie w stronę młodego debiutanta wyraził także panujący mistrz świata, który sam zadebiutował w F1 jako nastolatek.Verstappen pochwalił Antonellego za talent i zimną krew. „To nie jest dla mnie zaskoczenie. Obserwowałem
Kimiego od czasów kartingowych i wiedziałem, że ma wielki talent. Podoba mi się jego opanowane podejście. Na pewno zobaczymy go jeszcze wiele razy na podium”.
„Chcę utrzymać tę dobrą passę,
” – zakończył z uśmiechem Antonelli, podkreślając cel na nadchodzące wyścigi. „Chcę s
ięgać po więcej podium, a może nawet pierwsze zwycięstwo. Nigdy nie wiadomo”.
Źródło: motorsport.com , formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.