Mistrz świata z sezonu 2016 Nico Rosberg przyznał po GP Hiszpanii, że Lewis Hamilton nie radzi sobie najlepiej po przeprowadzce do Ferrari. Były kierowca Mercedesa zauważa, że siedmiokrotny mistrz świata F1 zaczyna odczuwać upływ czasu.
Ostatni z potrójnych wyścigów w Europie był nie najgorszym występem Hamiltona pod względem zajętej pozycji, ale jeśli wziąć pod uwagę, że ten dojechał do mety za kierowcą Saubera, to zmienia to zupełnie obraz. Kierowca Ferrari do GP Hiszpanii zakwalifikował się na piątym miejscu, a wyścig ukończył oczko niżej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że przed nim linię mety przeciął Nico Hülkenberg, który swoje zmagania w czasówce zakończył już po Q1.
Brytyjski mistrz po wyścigu przyznał, że „był to najgorszy wyścig, w jakim uczestniczył”
, a na przestrzeni całego weekendu na każdym kroku dawał wyrazy swojego niezadowolenia z tempa samochodu. Po drugiej stronie barykady stoi za to Charles Leclerc. Monakijczyk, choć szczęśliwie, zdołał sięgnąć po drugie podium z rzędu, wykorzystując strategię zarządzania doborem opon.
Na słabą formę Hamiltona zwraca uwagę Rosberg, który jako jedyny był w stanie przerwać zwycięską passę tytułów legendarnego kierowcy: „Ciężko się to ogląda”
– skomentował dla Sky Sports Niemiec. „Niedziela była dla niego okropnym dniem, ponieważ był po prostu wolny, co jest bardzo nietypowe. Tak, czasami w kwalifikacjach trochę mu nie szło, ale w wyścigach zazwyczaj jest naprawdę niesamowity, a ten wyścig był szokująco słaby”
.
„On też nie ma na to odpowiedzi. Czy podłoga była uszkodzona? Te podłogi są tak delikatne i zawsze może tam być trochę uszkodzeń, przez co tracisz dużo czasu. Albo, o co w ogóle chodzi? Kiedy nie masz żadnych odpowiedzi, jest naprawdę ciężko, jako kierowcy, a potem widzisz, jak twój kolega z zespołu ściga się po trzecie miejsce na podium. W świetle całego sezonu, który miał do tej pory, to bardzo mroczna sytuacja”
.
„To był trudny początek [sezonu], kontynuacja formy z ubiegłego roku, kiedy to po raz pierwszy w karierze zanotował spadek formy w trwającym sezonie. George Russell pokonał go w zeszłym roku, a Leclerc zastąpił Russella, zawsze jest odrobinę przed Lewisem, który jeszcze nie odnalazł swojej drogi. Brakuje mu czegoś. Nie jest jeszcze połączony z samochodem i nadal jest trochę w tyle, ale to samochód daje ci pewność”
.
„Mocną stroną Lewisa na tym etapie kariery jest tempo wyścigowe, które widzieliśmy w Imoli, gdy startował z 12. miejsca i finiszował na czwartym w zawrotnym tempie. To było niesamowite, ale ma już 40 lat i w pewnym momencie wszystko zaczyna się kręcić wokół szybkości przetwarzania informacji w naszym mózgu, czasu reakcji podczas kwalifikacji. W pewnym momencie staniesz się odrobinę wolniejszy i Lewisowi przydarzy się to prędzej niż później”
.
Źródło: skysports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.