Ford zdeterminowany, by wygrywać, nawet jeśli Verstappen odejdzie

Szef Ford Performance Mark Rushbrook jasno zadeklarował, jaka przyszłość czeka markę Forda, gdyby czterokrotny mistrz świata F1 Max Verstappen zdecydował się odejść z Red Bulla. Amerykański gigant motoryzacyjny od sezonu 2026 będzie ściśle współpracował z ekipą z Milton Keynes.

Na początku lutego 2023 podczas prezentacji modelu RB19 w Nowym Jorku została oficjalnie potwierdzona współpraca na linii Red Bull Racing z marką Ford. Porozumienie zakłada wsparcie przez amerykańskiego partnera na linii technologii akumulatorowej i hybrydowej od sezonu 2026.

Od tego czasu w Formule 1 przetoczyło się przynajmniej kilka spraw, które taką współpracę mogły zakończyć, jak choćby wybuch skandalu wokół szefa RBR Christiana Hornera. Na przełomie lutego i marca 2024 Ford poważnie zastanawiał się nad kontynuowaniem współpracy, jednak ostatecznie nie podjęto daleko idących w skutki działań.

Obecnie gorącym tematem wokół zespołu Red Bulla jest możliwość odejścia z Milton Keynes Maxa Verstappena, który ma być kuszony przez inne ekipy, jak Aston Martin czy Mercedes. Na drugim biegunie dużo mówi się również o zrobieniu sobie przerwy przez holenderskiego mistrza od F1 ze względu na rodzinę i niedawne narodziny córki.

Krążące spekulacje trafiły również rykoszetem na partnerstwo Forda i Red Bulla. W przypadku odejścia z ekipy wielokrotnego mistrza świata F1 amerykański gigant sporo by stracił pod kątem marketingu i posiadania w swoich kręgach tak dużego nazwiska ze świata wyścigów. Do tej kwestii odniósł się w ostatnim wywiadzie Rushbrook dla portalu Mortorsport.com, który stwierdził, że jest to wyolbrzymiony problem: „Gdziekolwiek się ścigamy, chcemy mieć najlepszy zespół z najlepszymi kierowcami i najlepszymi ludźmi. Ale czy podpisaliśmy umowę z jakąś konkretną osobą? Nie, ponieważ wiemy, że to umowa długoterminowa i że ci ludzie się zmienią. Wiedzieliśmy to w przypadku Christiana Hornera, wiedzieliśmy o Adrianie Neweyu, o kierowcach, a niektórzy z nich zmienili się już, zanim weszliśmy na tor wyścigowy” – powiedział Amerykanin w kontekście do Neweya i Sergio Pereza.

„Czy chcemy, żeby Max został w Red Bull-Ford w 2026 roku i później? Oczywiście. Jest mistrzem. To świetna osoba i podnosi na duchu cały zespół, ale czy uciekniemy, jeśli Max opuści zespół? Nie. Jesteśmy zobowiązani [wobec Red Bulla]”.

Rushbrook potwierdził, że nie obawia się sytuacji, w której Verstappen opuszcza zespół, a Ford kontynuuje współpracę z Red Bullem bez jednego z najlepszych kierowców ostatnich lat: „Powtórzę, nie nazwałbym tego strachem, ale chcemy podjąć właściwe działania, aby upewnić się, że zespół z Red Bull Powertrains-Ford nadal wygrywa wyścigi”.

„Jak powiedziałem, wszyscy ludzie w programie są ważną częścią tego. Czy więc podejmujecie działania, aby zatrzymać kierowcę takiego jak Max? Tak czy inaczej, podejmujecie już te działania, ponieważ chcecie wygrywać, ale czy również trzymacie rękę na pulsie w kwestii innych ludzi? Oczywiście, więc myślę, że odpowiedź brzmi tak [że chcielibyśmy go zatrzymać]. Jest mistrzem z jakiegoś powodu. Oczywiście ze względu na swój talent, ale także dlatego, że chce, aby każda część zespołu i programu była jak najlepsza”.

Max Verstappen posiada ważny kontrakt z zespołem Red Bull Racing do końca sezonu 2028, jednak już wcześniej Helmut Marko potwierdził, że istnieje w kontrakcie Holendra klauzula, która pozwala mu zerwać umowę przedwcześnie, jeśli nie będzie dysponował samochodem pozwalającym walczyć o najwyższe cele.

 Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze