George Russell wraz z Mercedesem w dobrym stylu rozpoczęli sezon 2025 F1 w Australii. Brytyjski kierowca stanął na najniższym stopniu podium, natomiast Kimi Antonelli po anulowaniu wcześniejszej kary został sklasyfikowany na czwartej pozycji.
Russell od startu niedzielnego GP Australii utrzymywał się pewnie na czwartej pozycji z bezpieczną przewagą nad Leclerkiem. Mercedes W16 okazał się konkurencyjny w każdych warunkach, dzięki czemu brytyjski kierowca był w stanie kontrolować tempo na suchym, jak i mokrym torze.
W kluczowej fazie rywalizacji strategia zespołu z Brackley również okazała się skuteczna, gdzie dokonywano zmian opon we właściwym momentach. W efekcie po popełnieniu błędu przez Oscara Piastri kierowca z nr 63 minął linię mety na trzeciej pozycji z bezpieczną przewagą, co przed przyjazdem do Melbourne nie było takie oczywiste: „Prędkość samochodu była tym miejscu, na którym skończyliśmy, serio”
– powiedział. „Zdecydowanie byliśmy o krok przed Ferrari, ale szczególnie McLareny były o krok przed nami”
.
„Szczerze mówiąc, od początku było jasne, że ci goście są po prostu za szybcy dla nas, a my byliśmy szybsi od Ferrari, więc byłem w pewnym sensie na ziemi niczyjej i dość wcześnie podjąłem decyzję, że najlepszym sposobem na podejście do wyścigu jest po prostu dowiezienie go do mety. Gdybym zaryzykował więcej, nie byłoby już żadnej nagrody na stole, ponieważ byli [McLaren] po prostu tak daleko z przodu. Bardzo się cieszę, że wracam do domu z P3. To nie był łatwy wyścig dla nikogo, a samo utrzymanie się na torze było trudne, ale jestem naprawdę zadowolony z podium”
.
Dla George’a Russella trzecie miejsce na podium w otwierającym sezon Grand Prix jest jego najlepszym rezultatem w karierze. Poprzednio najlepszym wynikiem podczas inauguracji nowej kampanii było czwarte miejsce zajęte w Bahrajnie w 2022 roku.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.