Jack Doohan, który zadebiutował w roli kierowcy wyścigowego Formuły 1, mimo zajęcia ostatniego miejsca w kwalifikacjach do Grand Prix Abu Zabi, jest zadowolony ze zdobytego doświadczenia.
Australijczyk, startujący w barwach Alpine, zdołał w treningach zbliżyć się do tempa zespołowego kolegi, Pierre’a Gasly’ego, ale kwalifikacje pokazały, jak trudne jest wejście w świat F1.
Doohan był zadowolony z pierwszego okrążenia w Q1, które dało mu solidny punkt wyjścia. „Pierwszy przejazd był solidny. Czułem, że mogę zrobić postępy, zarówno w ustawieniach samochodu, jak i w swojej jeździe”
– powiedział młody kierowca mediom po kwalifikacjach.
Problemy zaczęły się jednak podczas drugiego wyjazdu, gdzie Doohana zatrzymał korek na wyjeździe z boksów, co negatywnie wpłynęło na temperatury opon: „Wyjeżdżaliśmy z alei serwisowej w trudnych warunkach, wszystko było trochę poniżej optymalnych temperatur. W sektorze trzecim doszło do dużego zatoru – próbowałem utrzymać dystans do [Lance’a] Strolla, a wtedy kilka Mercedesów nas wyprzedziło”
.
„Trudno oczekiwać od samochodu optymalnych osiągów, gdy opony są zbyt zimne i samochód nie pracuje w odpowiednim oknie. To było rozczarowujące, ale takie rzeczy się zdarzają”
.
Pomimo trudności, Doohan zachowuje optymizm: „Jestem wdzięczny za to doświadczenie. Razem z zespołem przeanalizujemy, jak lepiej radzić sobie w takich sytuacjach, aby w przyszłości być w lepszej pozycji”
.
Australijczyk podkreślił również, że weekend w Abu Zabi był dla niego kolejnym krokiem w procesie adaptacji do Formuły 1: „Już w FP3 czułem się znacznie bardziej komfortowo. Zmiany ustawień, znajomość procedur – wszystko zaczyna być bardziej intuicyjne, co bardzo pomaga”
.
Przed Doohanem nie tylko wyścig w Abu Zabi, w którym wystartuje z 17. miejsca po uwzględnieniu kar dla rywali, ale również intensywne przygotowania do pełnego sezonu w 2025 roku: „To mój pierwszy start, pierwsze okrążenie, pierwszy pit-stop. Mam dużo do nauczenia się, ale chcę się cieszyć każdym momentem. Ważne, żebyśmy zaczęli przyszły rok z odpowiednim nastawieniem”
.
Źródło: speedcafe.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.