Max Verstappen, który zakończył kwalifikacje do Grand Prix Abu Zabi na piątej pozycji, nie ukrywał mieszanych uczuć po bliskim incydencie na torze Yas Marina. Mistrz świata otarł się o poważny wypadek podczas swojego pierwszego okrążenia w Q3, gdy stracił kontrolę nad bolidem w ostatnim zakręcie.
„W pewnym momencie, gdy stałem naprzeciwko ściany, pomyślałem: «To może być ostre, ale na pewno nie szybkie»”
– żartował Verstappen w rozmowie z mediami.
Pomimo problemów, Verstappen zdołał ustanowić czas dający mu prowizoryczne pole position na pierwszym przejeździe. Jednak, gdy inni kierowcy założyli świeże opony na drugie przejazdy, Max spadł na piątą pozycję.
Verstappen przyznał, że cały weekend zmagali się z ustawieniami bolidu, co utrudniało mu osiągnięcie optymalnej formy: „Nigdy nie znaleźliśmy tego idealnego balansu. Może w Q1 i Q2 wyglądało to całkiem dobrze, ale tylko dlatego, że inni przerywali swoje okrążenia lub jeździli na używanych oponach, gdy ja miałem nowe”
.
„Q3 było okej, ale samochód nigdy nie był przyklejony do nawierzchni. Niektóre zakręty były trudne, przez co ciężko było być regularnym. Próbowałem dostosować się w jednym zakręcie, ale potem coś działo się w kolejnym. To było frustrujące”
.
Pomimo piątej pozycji, Verstappen pozostaje optymistą przed wyścigiem i kolejnym sezonem: „Powinienem być w pierwszym rzędzie, ale to wciąż nie jest złe miejsce. Wiemy, że jeśli rozwiążemy nasze problemy, możemy zyskać dużo czasu na okrążeniu. Kluczowe jest znalezienie kompromisu w balansie, który obecnie nas ogranicza”
.
Holender zapowiedział również, że Red Bull skoncentruje się na poprawie ustawień samochodu przed kolejnym rokiem: „Musimy popracować nad balansem na przyszły sezon, ale jestem pewny, że mamy szybki bolid na wyścig”
.
Źródło: racingnews365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
