Hamilton: Jestem po prostu wolny

Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1, przyznał, że nie jest już tak szybki jak dawniej. Słowa te padły po rozczarowujących kwalifikacjach do sprintu F1 w Katarze, w których Brytyjczyk zajął dopiero siódmą pozycję. 

Hamilton, który w tym sezonie regularnie przegrywa rywalizację na jednym okrążeniu z zespołowym kolegą z Mercedesa, George’em Russellem, nie ukrywał frustracji. „Były to jak każde inne kwalifikacje w tym roku – niezbyt dobre” – stwierdził. „Jestem po prostu wolny. To samo co tydzień. Samochód nie sprawiał problemów, czuł się całkiem dobrze. Nie mam wiele więcej do powiedzenia”

W ostatniej części kwalifikacji do sprintu Hamilton był o 0,299 sekundy wolniejszy od Russella, który wywalczył drugą pozycję na starcie, ustępując jedynie Lando Norrisowi. Tymczasem dla Hamiltona to kolejny epizod w sezonie, w którym Russell wyraźnie góruje w kwalifikacjach, prowadząc w tej wewnętrznej rywalizacji 22:6 we wszystkich formatach.

Zapytany, czy problemy kwalifikacyjne nie wynikają przypadkiem z jego własnej formy, Hamilton odpowiedział: „Kto wie? Na pewno nie jestem już szybki”

Dla Hamiltona weekend w Katarze jest jednym z ostatnich w barwach Mercedesa przed zimowym transferem do Ferrari. Brytyjczyk przyznał, że nie widzi szczególnych pozytywów po kolejnej nieudanej czasówce. „Gdy startujesz z pozycji, w której ja jestem, walka o zwycięstwo jest praktycznie niemożliwa”.

Mimo rozczarowania, Hamilton podkreślił, że zrobi wszystko, co w jego mocy podczas sobotniego sprintu. Wskazał także, że Russell ma realne szanse na walkę o zwycięstwo, zarówno w sprincie, jak i w głównych kwalifikacjach, które odbędą się późnym wieczorem.

Start ostatniego sprintu F1 w tym roku o godzinie 15:00. Natomiast kwalifikacje do Grand Prix Kataru ruszą o 19:00.

Źródło: skysports.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze