Max Verstappen po obronieniu tytułu mistrza świata F1 podczas Grand Prix Las Vegas, zapewnił sobie miejsce w gronie najwybitniejszych zawodników w historii tego sportu. Obok Alaina Prosta i Sebastiana Vettela, po ciężkiej walce w chylącym się ku końcowi sezonie, holenderski kierowca może pochwalić się czterema mistrzowskimi tytułami.
Pomimo, że bolid Red Bulla nie był najszybszym samochodem podczas weekendu w Las Vegas, ani nawet w trakcie całego sezonu, Verstappen zrobił dokładnie to, co było potrzebne, aby zapewnić sobie mistrzowski tytuł. Holender zakończył wyścig na 5. miejscu podczas, gdy jego rywal w walce o koronę, Lando Norris, zajął 6. lokatę, co analogicznie zapewniło Verstappenowi tytuł. Kierowca McLarena musiał wyprzedzić Verstappena o trzy punkty, aby utrzymać szansę na tytuł, tak się jednak nie stało.
„To był długi sezon i oczywiście zaczęliśmy niesamowicie, prawie jakbyśmy płynęli, ale potem mieliśmy trudny okres
,” tak zaczął swoje podsumowanie Holender. „
Ale jako zespół trzymaliśmy się razem, wciąż pracowaliśmy nad poprawkami i udało nam się zdobyć zwycięstwo. Jestem niezwykle dumny z każdego, z tego, co dla mnie zrobili... W tej chwili czuję ulgę, że mam to już za sobą, ale czuję też dumę”.
Sezon rozpoczął się od imponujących siedmiu zwycięstw w pierwszych dziesięciu wyścigach, ale Verstappen musiał zmierzyć się z trudnym okresem kolejnych dziesięciu wyścigów bez wygranej, zanim odzyskał formę, zwyciężając w Hiszpanii i São Paulo.
Kiedy zapytano go, czy kiedykolwiek wyobrażał sobie, że zostanie czterokrotnym mistrzem, gdy zaczynał swoją karierę w F1 w wieku 17 lat, Verstappen zaśmiał się, przyznając: „Na pewno nie! Po prostu cieszyłem się, że tam jestem i marzyłem o potencjalnych zwycięstwach lub stani
u na podium, wiecie – normalnych rzeczach, które już same w sobie są bardzo trudne do osiągnięcia”.
„Potem po trudnych kilku latach zaczęliśmy dobrze jeździć, więc wciąż próbowaliśmy, a potem ruszyliśmy pełną parą z nową koncepcją [w 2022 roku], i jak już mówiłem, stanie tu jako czterokrotny mistrz świata to po prostu coś niewiarygodnego”
, kontynuował.
Na pytanie, jak porównałby ten triumf do swoich poprzednich tytułów, Verstappen zauważył, że choć sezon 2023, w którym wygrał 19 z 22 wyścigów, był prostszy, tegoroczne zwycięstwo było bardziej satysfakcjonujące z powodu napotkanych trudności: „Na pewno to był bardzo wymagający sezon. Myślę, że t
eż było to wymagające dla mnie po prostu jako dla człowieka. Musiałem zachować spokój,” przyznał Verstappen. „Myślę, że w pewnym sensie wciąż wolę poprzedni sezon; bardzo się nim cieszyłem, ale ten sezon na pewno nauczył mnie wielu lekcji. Jestem bardzo dumny z tego, jak poradziliśmy sobie z tym również jako zespół. Więc w pewnym sensie to sprawia, że ten sezon jest naprawdę bardzo, bardzo wyjątkowy i piękny”
.
W miarę, jak sezon 2024 zbliża się do końca, Verstappen skupi się na pomocy Red Bullowi w zdobyciu trzeciego z rzędu tytułu mistrza konstruktorów, co wydaje się odległe, ale nie niemożliwe. Obecnie zespół traci 53 punkty do liderów, McLarena, mając przed sobą tylko dwa wyścigi. Bez względu na wynik, miejsce Verstappena w historii F1 jako jednego z najwybitniejszych tego sportu jest już pewne.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.