Szef fabrycznego zespołu Mercedesa-AMG w Formule 1 Toto Wolff musiał zmierzyć się z krytyką po tym, jak stwierdził, że „każdy ma swój okres przydatności do spożycia”. Zdaniem Austriaka słowa dotyczące Lewisa Hamiltona zostały wyrwane z kontekstu.
Historia rozpoczyna się wraz z premierą świeżo wydanej książki Inside Mercedes F1: Life in the Fast Lane. W pozycji poświęconej «srebrnym strzałom» poruszono wątek Hamiltona, który po 12 latach współpracy z Mercedesem-AMG zakończy swoją przygodę z zespołem, by od przyszłego sezonu zastąpić Carlosa Sainza Jr. w Ferrari. Co prawda Hamilton w 2023 roku podpisał dwuletni kontrakt z Mercedesem-AMG, jednak zawarte w nim klauzule umożliwiły mu zmianę zespołu w połowie okresu obowiązywania umowy.
Toto Wolff miał stwierdzić, że decyzja 7-krotnego mistrza świata o odejściu jest krokiem w dobrym kierunku. „To pozwala uniknąć trudnego momentu, w którym musielibyśmy powiedzieć ikonie tego sportu, że chcemy zakończyć współpracę”
– przyznał. „Nie bez powodu zaoferowaliśmy roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Jesteśmy w sporcie, w którym refleks i błyskawiczne reakcje odgrywają kluczową rolę. Wierzę, że każdy z nas ma swój określony «termin przydatności»”
.
Słowa Wolffa wywołały poruszenie w mediach, przez co w rozmowie z BBC Radio 4 postanowił się z nich wytłumaczyć: „To było trochę wyrwane z kontekstu. Chodziło mi o to, że wszyscy się starzejemy – czy to jako kierowcy, sportowcy, menedżerowie czy przedsiębiorcy. I to jest coś, nad czym sam się zastanawiam. Pytam siebie: «Czy z bycia świetnym pracownikiem staję się tylko dobry?». A bycie «dobrym» to za mało na Formułę 1”
.
„Jeśli chodzi o Lewisa, doskonale widzimy, że jest w znakomitej formie, kiedy samochód spełnia oczekiwania. Niestety, nie byliśmy w stanie dostarczyć mu takiego auta, co jest źródłem frustracji zarówno po jednej, jak i drugiej stronie”
– podsumował Wolff.
Przed Hamiltonem trzy ostatnie wyścigi w barwach Srebrnych Strzał. Od nowego sezonu u boku George’a Russella będzie jeździł 18-letni Włoch Andrea Kimi Antonelli.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.