Christian Horner odniósł się do potencjalnej zmiany kierowców na sezon 2025 F1. Szef Red Bulla w ostatnim czasie ma być zainteresowany obecnym kierowcą Williamsa Franco Colapinto, a także…przyszłorocznym w osobie Carlosa Sainza Jr.
Podczas weekendu Grand Prix w Sao Paulo Internet obiegł film pokazujący Christiana Hornera wychodzącego z pomieszczeń gościnnych Williamsa. Od razu pojawiły się spekulacje, że szef Red Bulla mógł zabiegać o względy jednego z kierowców ekipy z Grove, w szczególności Franco Colapinto.
Argentyński kierowca aktualnie wzbudza spore zainteresowanie w świecie Formuły 1, szczególnie ze względu na swoją dojrzałą jazdę, a także łudząco podobnym do Ayrtona Senny wyglądzie. Colapinto jest o tyle interesującym zawodnikiem, ponieważ żaden z zespołów nie zaoferował mu fotela na sezon 2025.
Wobec spisującego się poniżej oczekiwań Sergio Pérez, który od powakacyjnej przerwy zdobył zaledwie 20 punktów, coraz głośniej podważana jest decyzja Red Bulla o przedłużeniu kontraktu Meksykanina w mistrzowskim zespole. Zewnętrzne naciski powodują, że Horner musi szukać skutecznej recepty na zyskiwanie większej liczby punktów w klasyfikacji generalnej, a to prowadzi do spekulacji na temat zerwania kontraktu z Checo i zastąpienia go innym zawodnikiem.
W tym wypadku kierunek na Colapinto wydawałby się oczywisty i pojawiły się informacje, że Red Bull chciałby wykupić Argentyńczyka z Williamsa za 20 mln euro. Po weekendzie na Interlagos nastąpił jednak zwrot i ta kwota miałaby zwolnić z kontraktu… Carlosa Sainza Jr, który w przyszłym roku zasili szeregi zespołu z Grove.
Z tymi rewelacjami zmierzył się szef ekipy z Milton Keynes, który odpowiedział na te doniesienia: „W padoku Formuły 1 zawsze jest wiele spekulacji”
– tłumaczył Horner. „Carlos Sainz będzie kierowcą Williamsa w przyszłym roku. Co więcej, Carlos jest świetnym kierowcą. Niedawno wygrał w Meksyku i myślę, że będzie bardzo dobry dla tego zespołu. Nie [przejdzie do nas], Carlos jest związany z Williamsem i nie jest częścią naszych planów na 2025 rok”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.