Vowles z jasnym planem kontynuowania kariery Colapinto w F1

Szef zespołu Williams Racing James Vowles potwierdził, że ma gotowy plan na kontynuowanie kariery Franco Colapinto w Formule 1. Argentyński kierowca wraz z końcem sezonu 2024 straci miejsce kierowcy etatowego w ekipie z Grove, jednak ma dla niego przygotowany konkretny plan.

Colapinto niczym Leo Messi podbił serca argentyńskich kibiców swoim wejściem do stawki Formuły 1, zdobywając szacunek i uznanie także wśród pozostałych fanów królowej motorsportu na całym świecie. Dość powiedzieć, że swoimi występami wywołał spekulacje o powrocie Grand Prix Argentyny do kalendarza F1.

Junior Williamsa już w drugim starcie w Grand Prix zdobył o 400% więcej punktów niż Logan Sargeant we wszystkich startach dla swojego pracodawcy. Będący na ustach całego świata Colapinto ma tylko jeden problem – w sezonie 2025 ustąpi on miejsca w zespole Carlosowi Sainzowi Jr, sam nie mając zbyt dużych szans na angaż w przyszłym roku, jako etatowy kierowca.

Jedynym możliwym kierunkiem jest Audi/Sauber, gdzie oficjalnie pozostaje jeden wolny fotel do obsadzenia. Zespół z Hinwil upatruje kilka kandydatur, a faworytem ma być obecny kierowca zespołu Valtteri Bottas. Sporo mówi się również o szansach Gabriele Bortoleto i Théo Pourchaire, choć ta dwójka zawodników ma najmniejsze doświadczenie w prowadzeniu bolidu Formuły 1.

Ze sporego ryzyka przerwy od startów w Grand Prix Colapinto zdaje sobie sprawę Vowles, który ma przygotowany plan B dla swojego juniora: „Franco zawsze będzie częścią akademii w naszym programie [juniorskim], niezależnie od wszystkiego i tego z kim będzie w jeździł przyszłym roku, jeśli Audi go nie przyjmie”powiedział szef Williamsa. „Dla pełnej przejrzystości — prowadzimy [z nimi] rozmowy, aby sprawdzić, czy jest to dla niego droga, gdzie mógłby być w stawce z nimi przez dwa lata”.

Jeśli negocjacje z Hinwil nie powiodą się, wtedy zostanie uruchomiona opcja alternatywna: „Wtedy co byśmy mogli zrobić [jeśli zostanie] to dać mu poprowadzić dwuletni samochód, który w zasadzie ma mniej więcej taką samą specyfikację, jak ten, którym jeździmy teraz, i on jeździłby nim tysiące i tysiące kilometrów, żeby utrzymać się w dobrej formie”.

Vowles podkreśla jednocześnie, że plan awaryjny będzie polegał na zaangażowaniu w prace nad rozwojem przyszłorocznego samochodu i testy [np. opon Pirelli]. Nie jest wykluczone, że dla utrzymania formy wyścigowej Colapinto mógłby cyklicznie jeździć w alternatywnych seriach wyścigowych.

Szef Williamsa zdaje się pewnym angażu Argentyńczyka w sezonie 2026, dodając, że w składach kierowców na 2025 rok doszło do sporych zmian, ale „w przyszłym roku zobaczycie trochę więcej zmian”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze