Pérez: Kobayashi może wrócić do F1

Japończyk mimo wszelkich starań o posadę i ogromnego potencjału nie pojawi się na polach startowych w roku 2013. Jego kolega z zespołu powiedział, iż nie będziemy musieli długo czekać, aby ponownie zobaczyć go w Formule 1.

Mimo tego, iż świat królowej sportów motorowych podbity został fenomenalnymi występami Péreza w Malezji, Kanadzie i Włoszech to Kobayashi'emu także należą się słowa uznania między innymi za to, że różnica pomiędzy nim, a jego kolegą z zespołu wyniosła zaledwie 6 punktów. Japończyk jeździł nieźle i w pechowej dla Meksykanina końcówce sezonu zdobył nawet podium w swojej ojczyźnie. To jednak nie wystarczyło na utrzymanie posady w Sauberze i pomimo założenia specjalnego funduszu, w którym można było wysyłać pieniądze na przyszłość Kamuiego (udało się zdobyć blisko 8 milionów euro) żadna ekipa nie chciała go u siebie. Pérez natomiast w zastępstwie Hamiltona przeniósł się do McLarena.

„Kamui jest świetnym kierowcą wyścigowym, fajnym człowiekiem i wykonuje świetną robotę” – powiedział Meksykanin. „Szkoda, że odszedł bez kontraktu, ale myślę, że zobaczymy go ponownie w przyszłym sezonie”.

Esteban Gutierrez to następca Kobayashiego w zespole Sauber, a zarazem rodak Péreza. Jest bardzo młody, utalentowany i osiągnął już trochę w niższych seriach. W zeszłym roku brał udział w serialu GP2, gdzie był w czołówce i wygrał dwa wyścigi, co finalnie dało mu trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Największym jego sukcesem pozostaje jednak pewne zdobycie tytułu w GP3 w sezonie 2010. Oto, co o nim powiedział Pérez: „Myślę, że to dla niego wielka szansa. Sauber to rewelacyjny zespół, w którym można pokazać swoje umiejętności”.

Źródło: onestopstrategy.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze