Leclerc: Nie jestem do końca zadowolony z trzeciego miejsca

Charles Leclerc podczas kwalifikacji do domowego Grand Prix Monako zajął trzecie miejsce. Kierowca Ferrari przez chwilę znajdował się na prowizorycznym pole position, ale jego wynik przebił najpierw Fernando Alonso, a później Max Verstappen.

Ostatnie pomiarowe okrążenie Monakijczyka było najlepsze w ten weekend pod względem czystości i agresywności przejazdu. Leclerc od piątku narzekał na zbyt duże podskakiwanie samochodu, co też utrudniało poskładanie dobrego kółka: „Nie jestem zadowolony z trzeciego miejsca, ale musimy spojrzeć na obecną sytuację samochodu. To była skomplikowana sesja kwalifikacyjna i szczególnie dla mnie bardzo skomplikowany weekend. Dużo walczyłem z samochodem, bardzo cierpieliśmy z powodu podskakiwania w porównaniu z innymi samochodami” – powiedział w wywiadzie po czasówce Monakijczyk. „W kwalifikacjach samochód nieco się poprawił. Czułem się bardziej komfortowo i udało nam się zająć trzecie miejsce, choć oczywiście wolałbym zająć pierwsze miejsce”.

Zapytany o to, czy w niedzielnym wyścigu może powalczyć o wygraną skoro jest spore prawdopodobieństwo opadów deszczu odpowiedział: Wygrać? Powiedziałbym, że potrzeba więcej szczęścia, niż w innych latach. Pogoda? Nie wiem, jakie będą prognozy. Wczoraj wydawało się, że może padać deszcz, a jeśli tak się stanie, to wszystko będzie możliwe. Dam z siebie wszystko w każdym razie. Zobaczymy, jaki będzie efekt końcowy”.

Charles Leclerc nie może być jeszcze pewny, czy wystartuje do Grand Prix Monako z trzeciej pozycji. Monakijczyk w tunelu przyblokował będącego na szybkim okrążeniu Lando Norrisa, za co może grozić mu kara przesunięcia na starcie o trzy pozycje.

Źródło: formulapassion.it

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze