Perez: Mogłem dać z siebie więcej

Sergio Perez nie odegrał pierwszoplanowej roli w kwalifikacjach na torze ulicznym w Baku. Meksykanin pomimo prób nie zdołał włączyć się do walki o pole position. Po sesji kierowca Red Bulla nie był zadowolony z pracy, którą wykonał w piątek.

Perez był typowany jako jeden z faworytów całego weekendu w Azerbejdżanie. Meksykanin bardzo dobrze czuł się na tym torze w przeszłości – stając 3 razy na podium i odnosząc jedno zwycięstwo, w 2021 roku. Pomimo tego kierowca Red Bulla był w piątek bezradny, a walkę o pole position toczyli między sobą Charles Leclerc i Max Verstappen.

W wywiadach Sergio przyznał, że nie była to wybitna sesja w jego wykonaniu: „Już od Q1 było bardzo nerwowo. Zawaliłem pierwsze okrążenie i to było moim zdaniem kluczowe. Potem było dużo czerwonych flag, wyjechaliśmy trochę za wcześnie a jednocześnie chcieliśmy dokończyć sesje na tych samych oponach. Generalnie całe Q1 było dla nas bardziej stresujące niż powinno. Moje okrążenie w Q3 nie było idealne i na pewno mogłem dać z siebie więcej”.

Meksykanin podzielił się również swoimi ogólnymi wrażeniami na temat nowego formatu weekendu. „Nie mogę się doczekać jutra. Mam nadzieję, że uda się przejechać trochę więcej kilometrów przed niedzielą. Więcej okrażeń pozwala złapać rytm. To jest tak naprawdę najważniejsze na torze takim jak ten. Jedno czyste okrążenie jest kluczem do wygranej i to właśnie zrobił Charles, wykonał świetną robotę”.

Perez przyznał również, że powrót do ścigania po tak długiej przerwie na tak wymagającym torze nie jest łatwy dla wszystkich zespołów: „Cały ten weekend to bardzo duże wyzwanie dla nas wszystkich. Tor ma nową nawierzchnię, do tego wracamy po ponad 3-tygodniowej przerwie. Mimo wszystko świetnie się patrzy na to jak wszyscy ciężko pracują. Każdy z nas od początku działa na najwyższych obrotach".

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze