Hamilton: Myślałem, że będzie gorzej

Lewis Hamilton przyznał, że po piątkowych treningach Formuły 1 przed Grand Prix Bahrajnu myślał, że nie uda im się awansować razem z George'em Russellem do finałowej części kwalifikacji i że będą walczyć o dalsze pozycje.

Kierowca Mercedesa wraz ze swoim partnerem z ekipy jednak dość łatwo przeszli do Q3 i wystartują za plecami kierowców Ferrari, Red Bulla, a także Fernando Alonso, który był piąty. Siedmiokrotny mistrz świata przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że nie spodziewał się, że będzie aż tak dobrze.

„Myślałem, że dzisiejszy dzień skończy się gorzej, niż to faktycznie miało miejsce. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty w nocy, a samochód był dużo lepszy niż podczas trzeciego treningu. Ogólnie rzecz biorąc, kwalifikacje były ok. Szczerze mówiąc, wczoraj myślałem, że będziemy mieć problemy z awansem do Q3, ale byliśmy w czołówce” – powiedział Hamilton.

Brytyjczyk nie wie jednak, czy tempo pozwoli na walkę z Red Bullem oraz Ferrari. Wie to natomiast szef zespołu Toto Wolff, który przyznał, że nie liczy na żadne cuda w wyścigu, ponieważ nie ma wystarczającego tempa, a kierowcy Red Bulla są bardzo szybcy.

Podobnie jak inni kierowcy i szefowie ekip, Hamilton zwrócił uwagę na dyspozycję Fernando Alonso oraz Aston Martina.

„Naprawdę cieszę się, patrząc na Astona. To niesamowite widzieć ich postępy i kroki, które poczynili. Cieszę się też z powodu Fernando, ponieważ jest tutaj znacznie dłużej niż ja, więc dobrze go mieć znów w naszej paczce [czołówce — przyp. red.]! Jestem pewien, że czeka nas kilka dobrych wyścigów” – zakończył Brytyjczyk.

Hamilton wystartuje do niedzielnego wyścigu z siódmej pozycji.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze