Aston Martin namiesza w czołówce? Horner i Magnussen pod wrażeniem dyspozycji

Aston Martin bez wątpienia może zaliczyć minione testy przedsezonowe do udanych. Dobre słowa o Brytyjczykach spływają z całego padoku.

Jeżeli mielibyśmy wyłonić wygranych testów przedsezonowych, w tej grupie zdecydowanie musi znaleźć się Aston Martin. Ekipa z Silverstone podczas trzech dni jazd prezentowała się naprawdę rewelacyjnie. Względem zeszłorocznych testów Brytyjczycy zdołali zyskać ponad 2,3 sekundy, a najwięcej mówi się o świetnej formie bolidu AMR23 na długich przejazdach. Tak naprawdę jedynym problemem teamu jest znak zapytania przy występie Lance’a Strolla w nadchodzącym GP Bahrajnu - poza tym morale w ekipie są naprawdę wysokie, a Fernando Alonso, który od tego sezonu będzie reprezentować Astona Martina, wydaje się bardzo pozytywnie nastawiony do debiutu w zielonych barwach.

Doskonała forma brytyjskiego teamu nie przeszła oczywiście uwadze innym ekipom. Mimo że to tylko testy, które nie dają nam nigdy pełnego obrazu mocy zespołów, do poczynań Astona podchodzi się ze sporym respektem. Widać to chociażby po słowach szefa Red Bull Racing, Christiana Hornera, który wyróżnił zarówno imponujący postęp samego bolidu, jak również dyspozycję Alonso.

„Myślę, że poczynili duży krok naprzód. Wygląda na to, że koncepcja ich samochodu posunęła ich mocno do przodu. Nie wydają się znajdować daleko od czołówki. W szczególności Fernando [Alonso; przyp. red.] wygląda naprawdę dobrze”.

Podobne wrażenie odnosi kierowca Haas F1 Team, Kevin Magnussen: „Aston Martin wygląda na naprawdę szybką maszynę. Konsekwentnie wykonują dobre długie przejazdy, tak samo, gdy próbują zrobić szybkie okrążenie”.

Wyścig o Grand Prix Bahrajnu odbędzie się już 5 marca. Start o godzinie 16:00.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze