Esteban Ocon oraz Pierre Gasly zaznaczyli, że wiedzą, co należy zrobić, aby jako zespół uzyskać możliwie najlepsze wyniki, ale przy tym nie odnosić się do prywatnych wzajemnych relacji.
Początkowo Ocon i Gasly, którzy pochodzą z Francji, byli przyjaciółmi, ścigając się w czasach dzieciństwa razem w kartingu. Ich znajomość jednak pogorszyła się z biegiem czasu. Choć obaj trafili do Formuły 1, jeszcze nie ścigali się dla jednego zespołu. Zmieni się to w tym sezonie za sprawą przejścia Gasly’ego z AlphaTauri do Alpine. Dodatkowo duet ten będzie jeździł dla francuskiej stajni, stanowiąc dość unikatowe połączenie.
Alpine wyraziło nadzieję na ukończenie nadchodzącego sezonu co najmniej na czwartym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, pozycji, na której zakończyli zmagania w ubiegłym roku. Drugim celem jest zmniejszenie straty do czołowej trójki zespołów. Potrzebna będzie do tego pewna współpraca ze strony kierowców.
„Oczywiście wy [dziennikarze] lubicie nagłówki i wszelakiego rodzaju historie, ale obaj jesteśmy bardzo profesjonalni i zamierzamy pracować w taki sposób, aby uzyskiwać dobre wyniki”
– powiedział Ocon. „Nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek byli najlepszymi przyjaciółmi, ale to naprawdę nie ma znaczenia, dopóki atmosfera w zespole jest świetna – tak jest w tej chwili i tak też pozostanie przez cały rok”
.
„Ważne jest jednak, abyśmy byli otwarci podczas rozmów, które prowadzimy w tej chwili i będziemy je prowadzić, ponieważ nie jesteśmy w punkcie, w którym możemy wygrać każdy wyścig. Musimy rozwijać ten samochód, osiągnąć sprawny przepływ informacji, aby znaleźć pomysły na przyszłość, więc nie martwię się. To będzie świetna współpraca, która już się zaczęła i bardzo chcę ją utrzymać”
.
Gasly z kolei stwierdził, że «naprawdę dobrze było» nieco odbudować wzajemne relacje dzięki wspólnej pracy już zimową przerwą, wliczając w to promocyjne wyjazdy do Paryża czy Laponii.
„Spędziłem z [Oconem] więcej czasu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy niż przez ostatnie 10 lat”
– mówił Gasly.
„Jesteśmy teraz dorosłymi i dojrzałymi ludźmi, świadomymi odpowiedzialności bycia kierowcą Alpine i mając za sobą duży zespół. Wiemy, że musimy ściśle ze sobą współpracować, jeśli chcemy być konkurencyjni i pchnąć zespół do przodu. Musimy pracować razem i dlatego nie mam wątpliwości, że wszystko będzie dobrze”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.