Ricciardo: Dobrze się bawiłem i cieszyłem czasem spędzonym tutaj

Daniel Ricciardo w ostatnim dla siebie wyścigu w barwach McLarena, zakończył Grand Prix Abu Zabi na dziewiątej pozycji. Po rywalizacji na torze Yas Marina Australijczyk ma objąć obowiązki trzeciego kierowcy w Red Bullu i starać się o pełnoprawny powrót do Formuły 1 w sezonie 2024.

Ricciardo do ostatniego wyścigu sezonu startował z trzynastego miejsca, choć w kwalifikacjach zajął dziesiątą pozycję. Nad kierowcą McLarena ciążyła jednak kara przesunięcia o trzy miejsca na starcie za spowodowanie kolizji podczas poprzedniego Grand Prix w Brazylii. To jednak nie przeszkodziło Australijczykowi w zdobyciu punktów: „Jestem naprawdę zadowolony, że zdobyłem kilka punktów w moim ostatnim wyścigu dla McLarena. Czułem, że zrobiłem wszystko, co mogłem przy tempie, które miałem” – powiedział Ricciardo. „Z trudem utrzymywałem przednie opony przy życiu. To było największe ograniczenie tutaj. Czułem, że pod względem jazdy broniłem się, kiedy tylko mogłem i wyprzedzałem, kiedy mogłem, więc z tego punktu widzenia jestem całkiem zadowolony”.

W końcowej fazie wyścigu do kierowcy McLarena dojechał Sebastian Vettel na dużo świeższych oponach, ale Ricciardo mądrze zarządzał tempem i dowiózł dziewiątą pozycję do mety: „Vettel w końcu złapał mnie dość szybko i próbując go powstrzymać, myślę, że trochę zabiłem opony. Cieszę się jednak, że utrzymałem go za sobą i zdobyłem punkty. To było dobre zakończenie sezonu”.

Dwudziesty drugi wyścig sezonu 2022 F1 był jak na razie ostatnim dla Australijczyka, który żegna się z rolą etatowego kierowcy McLarena. Ricciardo ma jednak powrócić do rodziny Red Bulla - co potwierdził Helmut Marco - pełniąc rolę trzeciego i rezerwowego kierowcy: „Wielkie podziękowania dla całego zespołu, który umieścili też miłą wiadomość na kierownicy po wyścigu, to było fajne. Doceniam to”.

„Mieliśmy kilka wzlotów i kilka upadków, ale przez cały ten czas cieszyłem się czasem spędzonym tutaj, ścigając się u boku Lando i mam nadzieję, że McLaren jest dumny. Dziękuję wszystkim, którzy do tej pory mnie wspierali, armii papaja i wszystkim na torze, jak i w Woking. Nie mogę im wystarczająco podziękować. To mógł być mój ostatni wyścig dla McLarena, ale nie mogę się doczekać tego, co będzie dalej. Życzę zespołowi wszystkiego najlepszego w następnym sezonie”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze