Sainz: Już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu!

Carlos Sainz Jr zakończył swój drugi sezon w barwach Ferrari na piątej pozycji w klasyfikacji generalnej. Hiszpan czwartym miejscem w Grand Prix Abu Zabi przeskoczył w punktacji Lewisa Hamiltona, który nie ukończył niedzielnego wyścigu.

Sainz na starcie Grand Prix stracił pozycję na rzecz Lewisa Hamiltona, ale w szóstym zakręcie pierwszego okrążenia skontrował Brytyjczyka i wysunął się przed niego. Kierowca Mercedesa broniąc się ściął zakręt i ponownie znalazł się przed Hiszpanem, a szefostwo zespołu z Brackley nakazało Hamiltonowi oddać pozycję dopiero po kilku okrążeniach: „To był solidny wyścig. Start nie był czysty, ale udało mi się ładnie wyprzedzić Mercedesa w zakręcie nr 6. Niestety straciłem czas i życie w oponach za Lewisem i od tego momentu zobowiązaliśmy się do strategii dwóch postojów”- powiedział kierowca Ferrari. „Ogólnie rzecz biorąc, był to dobry występ z dobrą pracą zespołową, aby ukończyć go na drugiej pozycji z Charlesem w mistrzostwach kierowców i na drugim miejscu w mistrzostwach konstruktorów, co było naszym celem na ten weekend”.

Madrytczyk podsumował po wyścigu swój tegoroczny sezon, przyznając, że mimo trudnego początku zdołał się odbudować na jego późniejszym etapie, co jest dla niego impulsem do jeszcze cięższej pracy podczas zimowej przerwy i walki o wyższe cele na koniec sezonu 2023 Formuły 1: „To nie był łatwy sezon, zwłaszcza pierwsza połowa, ale udało mi się odzyskać tempo, a moje wyczucie samochodu było znacznie lepsze w drugiej jego części. Mimo, że dopiero co zakończyliśmy sezon, jesteśmy w pełni skoncentrowani i zmotywowani, aby cisnąć tej zimy i już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu. Dziękuję każdemu członkowi zespołu za ogromny wysiłek i determinację oraz wszystkim tifosi za niesamowite wsparcie! Dawać sezon 2023! Forza Ferrari!

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze