Lando Norris do ostatniego wyścigu w sezonie 2022 wystartuje z 7. pozycji, za George’em Russellem, a przed Estebanem Oconem. Chociaż pojawienie się w pierwszej dziesiątce, biorąc pod uwagę walkę z zespołem Alpine, jest dużym osiągnięciem zespołu, to Brytyjczyk nie ukrywa, że oczekiwał więcej.
Sobotnie kwalifikacje z powodu pojawienia się zarówno Norrisa, jak i Daniela Ricciardo w trzeciej sesji kwalifikacyjnej, można uznać, za jedne z najbardziej udanych dla zespołu McLarena w tym sezonie. Mimo dobrego wyniku Norris powiedział, że brakowało mu pewności siebie w samochodzie, przez co bał się naciskać.
„Nie czułem się najbardziej komfortowo w samochodzie, nie miałem pewności siebie, aby naciskać. Trochę to rozczarowujące, bo czuję, że gdybym miał samochód, który mógłbym naciskać, mogłoby być trochę lepiej, ale jest jak jest”
.
Z drugiej strony Brytyjczyk przyznał, że oba samochody w pierwszej dziesiątce, tylko za trzema najlepszymi zespołami to bardzo dobry wynik.
„To najlepsze, co mogliśmy zrobić pod względem pozycji, wyprzedzając wszystkich oprócz trzech najlepszych zespołów”
- powiedział. „Dobra robota wykonana dla zespołu, również z Danielem ponownie w pierwszej dziesiątce. Jesteśmy na dobrej pozycji”
.
Norris przed Grand Prix Abu Zabi przypieczętował swoją 7. pozycję w klasyfikacji, kierowców mając na koncie 113 punktów, 27 więcej niż Ocon. Natomiast w klasyfikacji konstruktorów w walce o czwartą pozycję, McLaren traci 19 punktów do zespołu Alpine.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
