Lewis Hamilton uważa, że Sebastian Vettel może kontynuować trend kierowców powracających do Formuły 1 po przerwie. Czterokrotny mistrz świata oficjalnie kończy karierę w ten weekend na torze Yas Marina w Abu Zabi.
Pośród kierowców, którzy zniknęli ze stawki Formuły 1, by później do niej wrócić, można wymienić chociażby Fernando Alonso, Michaela Schumachera, Kevina Magnussena, Roberta Kubicę czy Nico Hülkenberga. Hamilton uważa, że Vettel może być kolejnym z nich.
„Myślałem sobie o tym, że wielu kierowców wraca”
– powiedział Hamilton. „[Alonso] wrócił, więc [Vettel] pewnie też wróci. Widzieliśmy powroty innych kierowców, więc choć teraz akceptuję, że to jego ostatni wyścig, to wróci. Formuła 1 ma to coś, że wciąga cię z powrotem. Widzieliśmy to u wielu kierowców”
.
Siedzący obok Hamiltona na konferencji prasowej Vettel zażartował, że zastąpi Hamiltona, gdy ten sam zrezygnuje ze ścigania w mistrzostwach świata.
Swoje trzy grosze do tematu dorzucił także wspomniany Alonso: „Powracając do sportu nigdy nie ma się gwarancji, że wszystko będzie dobrze, że będziesz konkurencyjny i że nadal będziesz cieszyć się wszystkim w Formule 1. Nie można nie docenić, jakie to wyzwanie. Jeśli Seb chce mojej rady, będzie potrzebować kilku wyścigów, a może nawet całego sezonu, aby znów czuć się w 100% sobą. Tak było ze mną, ale teraz jestem szczęśliwy i czuję, że jestem na bardzo wysokim poziomie”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
