Günther Steiner uważa, że zatrudnienie mającego dziewięć sezonów doświadczenia w Formule 1 Nico Hülkenberg pozwoli znacząco skrócić czas, jaki zespół Haas potrzebuje na powrót do walki o miejsca w pierwszej połowie klasyfikacji generalnej konstruktorów.
Hülkenberg powróci do ścigania po trzech latach przerwy, zastępując w amerykańskiej ekipie swojego rodaka Micka Schumachera. Niemiec w trakcie swojej kariery ścigał się dla takich zespołów jak Williams, Force India, Sauber czy Renault, które zmagały się z podobnymi problemami, co obecnie Haas.
„Mick nie ma takiego doświadczenia jak Nico, a doświadczenie jest nam potrzebne, żeby zespół mógł iść naprzód”
– powiedział Steiner podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami w padoku toru Yas Marina. „Nie obwiniam Micka za to, gdzie jesteśmy, ale musimy iść w górę stawki, a najlepiej zrobić to z doświadczonymi ludźmi i kierowcami, który już zrobili to wcześniej i wspomóc nas doświadczeniem z innych zespołów”
.
„Mick nie był w żadnym innym zespole, natomiast Nico wnosi ze sobą doświadczenie z trzech-czterech wcześniejszych zespołów. Zdobycie doświadczenia wymaga czasu, a my go nie mamy, bo chcemy iść do przodu. Nie chcemy pozostawać w tym samym miejscu, tylko stawać się coraz lepsi”
.
Wobec braku sponsorów i problemów z dwoma ostatnimi partnerami tytularnymi, zespół Haas dysponował w ostatnich latach ograniczonym budżetem i skupiał się na utrzymaniu na polach startowych Formuły 1. Amerykańska ekipa podpisała jednak niedawno kontrakt z poważnym sponsorem z branży finansowej i ma mocno zbliżyć się do określonego w przepisach limitu budżetowego. Jednocześnie wzrosły oczekiwania co do przyszłych rezultatów: „Wracając do tego, co mówiłem wcześniej, Mick nie jest winny temu, gdzie jesteśmy. Możemy obwiniać tylko siebie, ale musimy znów wspiąć się wyżej i można to przyspieszyć zatrudniając człowieka z dużym doświadczeniem, który pracował już dla wielu zespołów, które były w podobnej sytuacji, co my teraz”
.
Jak powiedział Steiner, Schumacher dowiedział się o decyzji zespołu w środę z jego ust: „Zareagował bardzo dojrzale. Powiedziałem mu, że dziękujemy za to, co zrobił dla zespołu, bo były to trudne czasy i nie zawsze było różowo. Oczywiście zawsze pojawiają się emocje, ale docenił daną mu szansę. To nigdy nie jest przyjemne, ale chciałem z nim porozmawiać”
.
Haas nie obawia się tego, że Hülkenberg będzie potrzebować dużo czasu na powrót do formy, ścigając się regularnie po raz pierwszy od 2019 roku: „Mieliśmy to na uwadze. Kiedy w ostatnim czasie zastępował innych kierowców, od razu był szybki. Aston Martin pozwolił, aby jeździł naszym samochodem we wtorek, więc dziękujemy im za to. Może nabrać formy w przyszłym tygodniu, a potem mamy jeszcze testy przedsezonowe w Bahrajnie i myślę, że będzie gotowy. Oczywiście samochody F1 są wymagające fizycznie i będzie potrzebował trochę czasu, aby do nich przywyknąć, bo jedynym sposobem na trenowanie niektórych mięśni jest jazda samochodem. Oczywiście, że zadaliśmy sobie pytanie o to, jak sobie poradzi po trzech latach przerwy, ale wystarczy spojrzeć na wyniki, kiedy zastępował kogoś w ostatniej chwili i były całkiem niezłe”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
